Pięć naukowych argumentów na istnienie Obcych

Ludzkość od wieków zastanawia się, czy jesteśmy sami w kosmosie. We wrześniu 2013 roku zespół brytyjskich naukowców stwierdził, że fragment komórek wychwycony w górnych warstwach atmosfery przez balon obserwacyjny, może być dowodem życia w przestrzeni kosmicznej.

Dowody na istnienie obcych są przeważnie domeną szalonych indywidualistów lub miłośników teorii spiskowych, tymczasem nawet naukowcom zdarzało się twierdzić, że znaleźli pozaziemskie stworzenia. Oto pięć takich przykładów:

1. Mikroby w meteorytach

Naukowiec z NASA Richard Hoover opublikował 4 marca 2011 pracę twierdząc, że znalazł dowody kopalne kosmicznych sinic na węglu meteorytowym. Hoover obserwował próbki meteorytów przez mikroskop skaningowy i stwierdził, że zidentyfikowane włókna przypominają strukturą malutkich glonów jednokomórkowych.

Reakcja niektórych naukowców na te rewelacje jest sceptyczna, częściowo dlatego, że badania zostały opublikowane w niezbyt poważanym „Journal of Cosmology”. Inni naukowcy uznają, że badanie zostało przeprowadzone dokładnie, ale jest zbyt wcześnie, aby powiedzieć na pewno, jak można interpretować jego wyniki.

2. Dane zebrane na powierzchni Marsa

W 1976 roku dwa lądowniki NASA „Viking” wylądowały na powierzchni Marsa. Sondy przeprowadziły szereg eksperymentów biologicznych, zebrały również próbki marsjańskiej gleby do zbadania związków organicznych – życiowego budulca – i biodesygnatów, które mogłyby wskazywać na obecność mikroorganizmów.

Z zebranych danych nie znaleziono zbyt wiele dowodów na temat materiałów organicznych, ale eksperymenty przeprowadzone na pokładzie sondy wykazały w materiale z powierzchni Marsa istnienie czynnika reaktywnego, który wydzielał dwutlenku węgla. Gilbert Levin, inżynier, który zaprojektował wyposarzenie statku, uznał, że efekt ten został wywołany przez żywe mikroorganizmy ukryte w marsjańskiej glebie. Jednak ta interpretacja nie została powszechnie zaakceptowana przez społeczność naukową.

Nowsze badania zakwestionowały również negatywne wyniki Vikinga w poszukiwaniu związków organicznych. Badania opublikowane w grudniu 2010 roku w „Journal of Geophysical Research” sugerują, że związki te były obecne na Marsie, ale uległy zniszczeniu przez inne substancje chemiczne zanim Viking zdołał je wykryć.

3. Marsjański busz

Pisarz science fiction Sir Arthur C. Clarke, znany z powieści „2001: Odyseja kosmiczna”, znalazł się na pierwszych stronach gazet w 2001 roku, kiedy stwierdził, że niedawno uzyskane zdjęcia z misji NASA Mars Global Surveyor wykazały istnienie drzew i krzewów na Marsie.

Większość naukowców wyśmiała te rewelacje, ale pisarz twardo obstaje przy swoich teoriach: „Jestem bardzo poważny, kiedy mówię żeby naprawdę dobre przyjrzeć się tym nowym zdjęciom Marsa. Coś się porusza i zmienia się sezonowo na powierzchni, to sugeruje przynajmniej roślinność.”

4. Kanały na Marsie

Pomysł by Mars był poprzecinany złożoną siecią kanałów, pojawił się po raz pierwszy w 1877 roku, sformułowany przez włoskiego astronoma Giovanni Schiaparelli, a później spopularyzowany przez astronoma Percivala Lowella. Lowell wykonał skomplikowane rysunki tego, co uważał za kanały, oparte na obserwacji przeprowadzonej w obserwatorium w Flagstaff w Arizonie.

Pomysł zyskał szeroką akceptację i był popularny aż do początku XX wieku, kiedy możliwości obserwacji astronomicznych zyskały lepszą i wyższą rozdzielczość obrazu, ujawniając, że „kanały” były złudzeniem optycznym i zwykłymi tworami geologicznymi.

5. Meteoryt Allan Hills

Kiedy naukowcy ogłosili w 1996 roku, że odkryli dowody na skamieniałe mikroorganizmy w meteorycie z Marsa było to ogromne wydarzenie. Prezydent Bill Clinton wystosował odezwę do narodu, która zdawała się zwiastować nowinę, że nie jesteśmy sami.

Późniejsza analiza badań przeprowadzonych na meteorycie o nazwie Allan Hills 84001 (ALH 84001), wywołała kontrowersje. Wielu ekspertów stwierdziło, że skamieliny mogły powstać w wyniku procesów nieożywionych.
Dowody w tej kwestii są nadal przedmiotem dyskusji, a skała pozostaje tematem dalszych badań.