Szwecja skraca czas pracy do 6 godzin dziennie!

Po przeczytaniu tego artykułu większość z was zechce pewnie znaleźć się teraz w Szwecji, a to dlatego, że kraj jest coraz bliżej skrócenia czasu pracy do 6 godzin dziennie.

Trend na skrócenie czasu pracy pojawił się w Szwecji kilka lat temu wraz ze wzrostem liczby innowacyjnych start-upów. I to nie tylko dlatego, że młodzi biznesmeni pobłażają sobie, głównie po to by podnieść produktywność swoich pracowników. Coraz więcej menadżerów dostrzega, że ośmiogodzinny dzień pracy jest nieefektywnym rozwiązaniem – tak naprawdę trudno jest pozostać cały ten czas w pełni skupionym, przesiadywanie bezproduktywnych godzin w pracy powoduje zmęczenie i niechęć.

Dlatego szwedzcy przedsiębiorcy coraz częściej wybierają skrócenie dnia pracy do sześciu godzin – rozwiązanie ma poprawić efektywność poprzez lepsze skupienie się pracowników na zadaniach i zredukowanie stresu.

Mniej czasu w pracy to więcej godzin w domu, spędzonych z rodziną lub na wypoczynku. Przedsiębiorcy zaczynają dostrzegać jak ważny dla pracowników jest balans między pracą z życiem prywatnym, które często jest traktowane jako ostatni przywilej pracownika. W nowym podejściu ważne jest aby rodzina i wypoczynek znalazły się w odpowiedniej proporcji z pracą, gdyż wszystkie trzy elementy wpływają na siebie.

Jak poradzić sobie ze wszystkimi zdaniami w krótszym czasie?

Od pracowników, którym skraca się dzień pracy, wymaga się aby nie zajmowali się w pracy swoimi osobistymi sprawami jak robienie przelewów lub telefonowanie do rodziny oraz aby wyeliminowali wszystkie spotkania poza esencjonalnie ważnymi.

Jednym z najlepszych przykładów nowego rozwiązania może być serwis Toyoty w Goeteborgu, który zmienił system pracy już ponad 13 lat temu, gdy dla większości firm pomysł wydawał się nie do przyjęcia. Jak deklarują przedstawiciele firmy nie tylko pomogło to poprawić zadowolenie wśród pracowników, od czasu gdy uwolniono swoich podwładnych z czterdziestogodzinnego grafika oddział odnotowuje z każdym rokiem lepsze wyniki.

Od kwietnia 2014 roku władze Goeteborgu postanowiły wypróbować nowy system w sektorze usług opiekuńczych, skracając czas pracy domowych pielęgniarek do 6 godzin. W najbliższym czasie ma zostać przestawiony opinii publicznej raport z osiągniętych efektów, jeśli wyniki okażą się pozytywne być może władze miasta rozważą wprowadzenie zmian również w kolejnych sektorach.

Według danych Eurostatu przeciętny Polak w tygodniu przepracowuje 38,5 godzin, co stawia nas w czołówce najbardziej zapracowanych narodów Europy (więcej w UE pracują tylko Grecy). Zgodnie jednak z przypuszczeniem Szwedów nie przekłada się to na wydajność pracy, która w naszym kraju jest trzykrotnie mniejsza niż unijna średnia.

Naukowcy ostrzegają również, że więcej pracy to większe ryzyko chorób. Osoby pracujące po 55 godzin w tygodniu mają 33% więcej szans na zawał niż osoby pracujące 35 do 40 godzin. Osoby pracujące po 49 godzin lub więcej mają o 13% większe ryzyko rozwinięcia się choroby wieńcowej. Dłuższy dzień pracy wiąże się również występowaniem zaburzeń psychicznych, szczególnie u kobiet.