Czy kocie mruczenie ma właściwości lecznicze?
Dobra wiadomość dla wszystkich miłośników kotów! Towarzystwo mruczącego futrzanego ulubieńca może pozytywnie wpływać na zdowie.
Mruczenie jest dobre zarówno dla samych kotów, jak i dla nas.
Według powszechnej opinii koty mruczą, gdy są zadowolone. Możemy to zaobserwować gdy je głaskamy czy karmimy. Warto jednak wiedzieć, że robią to również, gdy są chore lub czują się zagrożone, jak na przykład podczas wizyty u weterynarza. Można to porównać do zachowania ludzi, którzy uśmiechają się nerwowo w nieprzyjemnych sytuacjach, a nie tylko by okazać pełnię szczęścia.
Jak koty mruczą?
Skąd pochodzi mruczenie kota? Większość ludzi jest przekonana, że z pewnością z jego gardła, gdzie jest dobrze wyczuwana. W celu odkrycia tajemnicy kociego mruczenia, począwszy od lat 60-tych XX wieku, naukowcy przeprowadzali różne (niekoniecznie humanitarne testy).
Po wielu latach badań, udało się wykazać, że koty wytwarzają pomruk przez przerywane kurczenie się i rozkurczanie mięśni krtani i przepony. Koty mruczą zarówno podczas wdechu jak i wydechu z częstotliwością od 25 do 150 Hz.
Okazało się także, że nie wszystkie koty mruczą. Te które ryczą, nie potrafią mruczeć i odwrotnie. Wynika to z budowy struktur otaczających krtań, które u ryczący kotów nie są wystarczająco sztywne, aby umożliwić mruczenie.
Kolejnym zaskoczeniem może być fakt, że nie jest to dźwięk zarezerwowany jedynie dla kotów. Może być ciężko przyjąć do wiadomości, że ten niezwykły dźwięk potrafią wydawać zwierzęta zupełnie do kotów niepodobne np. hieny, mangusty, króliki, wiewiórki, świnki morskie, tapiry, lemury katta, słonie, a nawet goryle podczas jedzenia.
Czy mruczenie leczy?
Badania przeprowadzone w 2006 roku przez Fauna Communications, wykazały, że częstotliwość dźwięku odpowiadająca kociemu mruczeniu (25-140 Hz) zmniejsza ciśnienie krwi, przyspiesza gojenie się ran, wpływa pozytywnie na przyrost mięśni, poprawia gęstość kości i kondycję ścięgien i więzadeł oraz przynosi ulgę w bólu.
Nie tylko u ludzi, ale też u samego zwierzęcia, co może tłumaczyć, dlaczego koty mruczą, gdy są chore.
Obecnie zaczynamy doceniać dobroczynny kontakt z tymi zwierzętami w procesie leczenia i dochodzenia do zdrowia. Niektóre ośrodki zdrowia i szpitale oferują swoim pacjentom felinoterapię.
Kiedyś na bóle kości stosowano kocie skórki, dziś wiemy, że tylko żywy mruczący kot, może pomóc.
Siedząc z mruczącym kotem na kolanach, pomyślcie z jaką niezwykłą mocą macie do czynienia.