Gry dla inteligentnych
Gry komputerowe zwykle kojarzą się z godzinami marnowanymi w wirtualnym świecie przez nieletnich, w czasie gdy powinni oni akurat rozwiązywać zadania domowe. Jednak tak wirtualna rzeczywistość, jak i środowisko graczy przez lata ulegają zmianie, a naukowcy wykazują, że gry mogą być przydatne. Chociażby w sprawdzaniu poziomu IQ.
Inteligencja to termin ważny i powszechny. Natrafimy na niego oczywiście w psychologii, ale także w informatyce (w końcu mówimy o badaniach nad sztuczną inteligencją). Niestety powszechność terminu nie musi iść w parze z jego jednoznacznością i jasnością. Inteligencję definiuje się na kilka różnych sposobów i różnie próbuje się ją dzielić. Przykładowo w podziale zaproponowanym w latach 80 XX w. przez Howarda Gardnera wyróżnia się aż osiem typów inteligencji, w których inteligencja logiczno-matematyczna stanowi tylko jeden z nich. Jednak niezależnie od tego, jaką definicję i podział przyjmiemy, zdolności mierzone słynnymi testami IQ stanowią ważną informację na temat posiadanego przez człowieka poziomu pewnego typu inteligencji. Teraz do sposobów jego pomiaru możemy dopisać także niektóre gry video.
MOBA jak szachy
Testy sprawdzające nasze IQ znajdziemy wszędzie i chociaż nie zawsze można polegać na jakości i realności wyniku proponowanego przez najróżniejsze internetowe aplikacje, to jest to z pewnością jedna z popularniejszych możliwości sprawdzenia swoich zdolności w sieci. Jak się okazuje nie jedyna. Badania przeprowadzone przez Digital Creativity Labs w Yorku wykazały jasną korelację pomiędzy umiejętnościami wykorzystywanymi w pewnego typu grach strategicznych a poziomem IQ.
O jaki typ gier chodzi? O gatunek strategicznych gier online określanych jako MOBA (multiplayer online battle arena). Pierwsze badania przeprowadzone na ten temat dotyczyły grupy graczy doświadczonych w grze League of Legends. Już wtedy zaobserwowano wspominany związek między wynikami osiąganymi w grze a testem IQ. Wyniki te potwierdziły też drugie badania, które oparły się na szerokiej bazie danych pochodzącej z obserwacji osób grających w cztery różne gry. Dwie z nich to gry MOBA, a dwie to tzw. first person shooters. Okazało się, że wyniki pierwszej grupy zostały w ten sposób potwierdzone, a jeśli chodzi o gry opierające się na bieganiu z karabinem z perspektywy pierwszoosobowej, to pewna korelacja była dostrzegalna tylko u młodszych graczy i później zanikała.
Gram w gry – będę w MENSIE(?)
Wyniki powinny zawsze prowadzić do jakichś wniosków. Naukowcy z Yorku są na szczęście w tej sprawie ostrożni i wskazują, że badania dowodzą tak naprawdę tylko i wyłącznie korelacji, obserwowanego związku między wykonywaniem dwóch aktywności, z którego nie można wyciągać bezpośredniego wniosku, chociażby o tym, że granie w gry może w jakiś sposób prowadzić do zwiększenia inteligencji. Wskazuje się także, że w gruncie rzeczy jest to zjawisko bardzo dobrze znane. W końcu od dawna znany jest związek pomiędzy inteligencją a umiejętnością gry w takie gry logiczne jak chociażby szachy. Z drugiej strony naukowcy wskazują też na możliwości metodologiczne, jakie otwiera badanie dużej społeczności graczy, a więc możemy w przyszłości spodziewać się kolejnych odkryć dotyczących tego typu zagadnień.