“Hełm Boga” – czy doświadczenia mistyczne są wytworem naszego umysłu?
Eksperyment z zastosowaniem “Boskiego hełmu” sugeruje, że wszelkie doświadczenia boskości są efektem odpowiedniej stymulacji naszego umysłu. W 2015 roku zespół neurologów z Brazylii powtórzył i co najważniejsze potwierdził wynik słynnego eksperymentu.
Urządzenie pierwotnie opracowane przez neurochirurgów Stanleya Korena i Michaela Persingera generowało pole magnetyczne w płatach skroniowych pacjentów, wywołując u nich zestaw doświadczeń empirycznych, porównywalnych z doznaniami mistycznymi – wizje Boga oraz poczucie obecność i bliskości z Absolutem.
Powtórzenie pozytywnych wyników potwierdza pierwotne wyniki eksperymentu realizowanego w latach ‘80 przez Michael Persinger, psychologa z Lauretian University z Ontario w Kanadzie. Jak się okazuje (już po raz drugi), wizje Boga wywołano specjalnym hełmem. Nie były one więc wynikiem sugestii, a bezpośredniego wpływu odpowiedniej techniki na mózg. Podczas ostatniego eksperymentu 80% uczestników opisywało swoje doznania jako doświadczenie “wyczuwalnej obecności” bóstwa, podczas gdy 20% doświadczyło niewielkiego wrażenia lub braku jakichkolwiek efektów.
Powtórzone w 2015 r. badanie zostało opisane na łamach “Journal Of Consciousness Exploration and Research”. Naukowcy realizujący eksperyment chcieli sprawdzić, czy da się odtworzyć warunki eksperymentu i zweryfikować jego wnioski. Tak oto podsumowali swoje rezultaty: “uczestnicy wystawieni na działanie hełmu zgłosili odczuwanie “duchowych doświadczeń” podczas trwania testów. Dotyczyło to zarówno ateistów, jak i wyznawców jakichś religii. 80% uczestników wyczuwało “obecność niefizycznych istot” w pomieszczeniu, w którym prowadzono eksperyment, w tym niewielka ilość uczestników określiła doświadczenie dokładnie jako wyczuwalną “obecność Boga”.
Co więcej, 20 osób stwierdziło dokładnie, że wyczuwa obecność Jezusa lub nawet widzi go w pomieszczeniu. Były to głównie osoby wierzące (utożsamiające Jezusa z Bogiem) mającej minimum 30 lat lub więcej.
W oryginalnym eksperymencie, w którym brało udział blisko 900 osób, uczestnicy twierdzili, że słyszeli głos Boga, odczuwali obecność istoty za swoimi plecami (osoby wierzące utożsamiały ją np. z aniołem stróżem), czy widzieli demony. Co istotne uczestnicy opisywali swoje doświadczenie jako odczuwane wrażenia, a nie tylko halucynacje.
Aby osiągnąć taki efekt, Presinger odpowiednio stymulował mózgi uczestników. Dzięki urządzeniu do rejestracji aktywności mózgu okazało się, że w czasie doświadczania tych odczuć wyhamowaniu uległa praca płatów ciemieniowych, które odpowiedzialne są za odczuwanie ciała. Mogło to wpływać na poczucie “jednostki z otoczeniem” bądź bóstwem. Zaburzeniu uległa również praca płata czołowego, co wywołało problem z poczuciem upływu czasu. U części osób, które słyszały głosy, zaobserwowano również pobudzenie w ośrodku mowy.
Co jednak ciekawe wygenerowane przez “boski hełm” zaburzenia elektromagnetyczne w płatach skroniowych mogą być doświadczane w pewnych specyficznych okolicznościach w codziennym życiu zdrowych ludzi. Zaburzenia mogą być wywołane na przykład zmianami w polu magnetycznym słońca, trzęsieniem ziemi, a także w czasie silnego stresu i stanów lękowych czy długotrwałego braku snu.
Czy eksperyment jest dowodem na to, że Bóg i doświadczenia mistyczne są jedynie wytworem naszego umysłu?