Jadalna „butelka” na wodę ma szansę uratować nasze środowisko

Czy możliwe jest, aby zastąpić plastiki czymś przyjaznym dla środowiska? Czymś, co nie pozostawałoby w naszych środowisku wcale? Na przykład czymś jadalnym?

Wszyscy wiemy, że plastikowe butelki są jednym z najgorszych śmieci dla środowiska. Mimo, iż czas rozkładu w zależności od rodzaju tworzywa, może trwać nawet do 1000 lat, trudno jest nam zrezygnować z wygody, jaką dają tworzywa sztuczne. W samych Stanach Zjednoczonych używanych jest rocznie 50 miliardów butelek. Tylko 23% z nich jest poddana recyclingowi. Tym sposobem każdego roku 38 miliardów butelek rozpoczyna swój powolny proces dekompozycji.

Poznajcie Ooho! – pierwszą w pełni biodegradowalną „butelkę” na wodę, która całkowicie pozbawiona jest elementów plastikowych. Pojemnik wykonany na bazie trawy morskiej oraz chlorku wapnia ulega całkowitemu rozkładowi i dodatkowo może zostać zjedzony przez użytkownika, ponieważ jest całkowicie bezpieczny dla układu trawiennego.

Przypominające wyglądem woreczek z silikonem Ooho! jest najprościej mówiąc jadalnym balonem na wodę. Kiedy chcesz napić się, zwyczajnie przebijasz membranę i wysysasz jej zawartość.

Aby stworzyć woreczek kostki lodu pokrywa się membraną, która krzepnie w momencie topnienia lodu, tworząc podręczny i ekologiczny pojemnik na wodę. Koszt wytworzenia jednej kulki to 2 centy. Inspiracją do pomysł była natura, a dokładnie membrany komórkowe wykonane z lipidów i białek, które oddzielają od siebie poszczególne środowiska wodne w naszym ciele.

Ooho! jest dziełem londyńskiego laboratorium Skipping Rocks, które otrzymało właśnie sporą dotację na rzecz zrównoważonego rozwoju ze środków Unii Europejskiej, w celu wprowadzenie nowej koncepcji na masową skalę. Produkt otrzymał także w zeszłym roku nagrodę Lexus Design.

Myliście, że się przyjmie?