Czy marchew naprawdę poprawia wzrok?
Fakt czy fikcja?
W czasie II wojny światowej żołnierze brytyjskich sil powietrznych wspomagali się jedzeniem marchwi w celu zwieszenia skuteczności w strącaniu niemieckich myśliwców podczas nocnych nalotów. Takie wytyczne wystosowało bowiem Brytyjskie Ministerstwo Żywności twierdząc, że warzywo poprawia zdolność do widzenia w nocy. Cywilom zalecano natomiast marchew by lepiej radzić sobie w sytuacjach braku prądu – częstego problemu w czasie wojny.
Kilka dekad po zakończeniu konfliktu pojawiły się jednak pogłoski, że informacje te był wypuszczane przez władze kraju jako „zasłona dymna” dla najnowszej technologii radarowej, którą lotnictwo brytyjskie wspomagało się w czasie nocnych potyczek z wrogiem. Informacje z Muzeum Sił Powietrznych de Havilland w London Colney wskazują jednoznacznie, że była to strategia brytyjskiego Ministerstwa Informacji.
Jednak asystent kuratora muzeum Bryan Legate ma inne zdanie:
„ministerstwo nigdy nie używało tej informacji w celu zmylenia Niemców. Niemiecki wywiad był świadomy naszego radaru naziemnego, nie byłby więc zaskoczony istnieniem podobnego radaru w samolocie”.
Prowadzenie akcji dezinformacyjnej nie miałoby więc jego zdaniem większego sensu.
Cała historia jakkolwiek interesująca nie dostarcza odpowiedzi na podstawowe pytanie – czy marchew faktycznie poprawia zdolności widzenia w ciemności?Odpowiedz brzmi – pod pewnymi warunkami przyczynia się do poprawy wzroku.
Marchewka bogata jest bowiem w beta-karoten, naturalny pigment, który jest nie tylko odpowiedzialny za brązowienie skóry lecz również odżywianie oka.
Ponadto organizm wykorzystuje beta-karoten do wytwarzania witaminy A, która pomaga w konwersji światła na sygnały wzrokowe, które są przekazywane do mózgu, dzięki czemu możemy widzieć nawet w warunkach słabego oświetlenia. Co więcej rogówka może dosłownie zniknąć, jeśli organizm nie otrzyma wystarczającej ilości witaminy A. Każdego roku około 250 tysięcy do 500 tysięcy dzieci na świecie traci wzrok na skutek niedoboru witaminy A. W społecznościach niedożywionych, takich jak Nepal i Indie, gdzie ludzie cierpią z powodu ekstremalnych niedoborów witaminy, suplementy witaminy oraz beta-karoten wpływają na poprawę stanu wzroku mieszkańców.
Jak dużo należy zatem jeść marchwi?
Odpowiedz nie jest prosta, ponieważ wszelkie badania na ten temat dotyczyły suplementów diety z witaminą A oraz beta-karotenu a nie samej marchwi. Jednak według badań z 2005 roku 130 gramów gotowanej marchwi, podawanej 6 dni w tygodniu jest w stanie wywołać efekt, jednak nie aż tak silny jak suplementy. Po sześciu tygodniach dieta doprowadziła możliwości wzroku kobiet w ciąży do normalnego poziomu (w przypadku problemu widzenia w nocy).
Jednak inne badania wykazały, że beta-karoten nie przekształca się aż tak efektywnie w witaminę A. Szacunki wskazują, że konieczne jest od 12 do 21 cząsteczek beta-karotenu w diecie, aby wytworzyć zaledwie jedną cząsteczkę witaminy A. Beta-karoten musiałyby dopiero zostać przekształcony w ścianie jelita w witaminę A, co oznacza, że dla większości osób lepiej jest zastosować po prostu suplementację witaminy A niż wcinać marchewki.
Co więcej – jeśli będziemy mieć w organizmie wystarczająco beta-karotenu organizm nie będzie go już przekształcał w witaminę, w naturalny sposób powstrzymując produkcję, aby uniknąć nagromadzenia się substancji w organizmie.
Jaka jest więc idealna liczba marchewek?
Dla każdego organizmu inna – nie da się tego jednoznacznie stwierdzić. Jednak jeśli twoja skóra zacznie przybierać pomarańczowy kolor oznacza to, że spożywasz jej już za dużo.
Do tego wiele problemów ze wzrokiem powstaje na skutek innych chorób – cukrzycy lub powodów genetycznych, na które dostarczanie beta-karotenu nie pomoże.
Problem kurzej ślepoty znany jest ludzkości od dawna. W starożytnym Egipcie jako remedium na tę przypadłość stosowano prosty sposób: sok z wątroby grillowanego barana zakrapiany do oczu pacjentów. Prawdopodobnie jednak poprawa wzroku następowała u Egipcjan nie na skutek zakrapiania lecz podawania im tej samej wątroby (bogatej w witaminę A) do zjedzenia.
Jeśli chodzi o spożywanie jedzenia w celu poprawy wzroku najlepiej zaopatrzyć się w zielone, liściaste warzywa takie jak szpinak, jarmuż i kapustę – wszystkie przepełnione luteiną i zeaksantyną, które również pomagają chronić oczy, przez filtrowanie fal światła widzialnego o wysokim natężeniu, które mogą uszkodzić siatkówkę. Takie produkty mogą również przyczynić się do ochrony przed zwyrodnieniami plamki żółtej, która jest główną przyczyną ślepoty u osób starszych.