7 lat temu

Zdrowy pan i zdrowy pies – o wzajemnym oddziaływaniu

 

O zwierzętach piszemy często i robimy to z wielką chęcią. Dla tych, którzy nie są jeszcze przekonani do zasadności tego typu zabiegów mamy kolejny argument – wpływ zwierząt na zdrowie człowieka. Chociaż, jak wskazują ostatnie badania, może on zachodzić w obie strony.

Hipoterapia, dogoterapia, felinoterapia, delfinoterapia, a nawet alpakoterapia. Są to odpowiednio zajęcia z udziałem koni, psów, kotów, delfinów, czy wreszcie alpak, co oczywiście nie jest żadnym żartem. Zwierzęta pomagają ludziom w radzeniu sobie z najróżniejszymi chorobami i zaburzeniami, chociażby poprzez udział w zabiegach rehabilitacyjnych i terapiach. W tym wymiarze do pogodzenia ze sobą są nawet dwa zwaśnione klany psiarzy i kociarzy.

 

 

Dobrze mieć psa… i nie tylko

Historia człowieka splata się z historią jego relacji ze zwierzętami, które z czasem udało mu się udomowić. W przypadku psa ten wspólny rozwój trwa już od około szesnastu tysięcy lat i nic nie wskazuje na to, że miałby się nagle zakończyć. Trudno więc się dziwić, że posiadanie czworonożnego przyjaciela niesie ze sobą pozytywne konsekwencje. Można tu mówić, chociażby o wpływie na poziom oksytocyny i kortyzolu w organizmie, obniżaniu stresu, zmniejszeniu prawdopodobieństwa wystąpienia alergii u dzieci, ale przede wszystkim o pozytywnym wpływie na rozwój emocjonalny i psychiczny.

Badania przeprowadzane w The Purina Family Pet Center, w którym to małoletnich pacjentów mogą odwiedzać także czworonożni goście, wskazują, że, jak mówi dr Gerardo Perez-Camargo, „czasami prosta wizyta może okazać się wystarczająca, żeby wyciągnąć pacjenta z łóżka, a nawet zmotywować go do powrotu do domu”. Dr Lisa Freeman, dyrektorka Tufts Institute for Human-Animal Interaction dodaje: „od redukcji chorób serca po niższy poziom depresji i lepsze relacje społeczne – jest tak wiele sposobów, na jakie więź pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem może polepszyć życie ich obu”.

 

 

Dobrze mieć właściciela… przynajmniej czasami

Tak, obu, ponieważ jak można przeczytać na łamach Scientific American, eksperci twierdzą, że zdrowa relacja z człowiekiem ma też pozytywny wpływ na zwierzęta domowe. Zauważono na przykład, że  po piętnastominutowych sesjach z człowiekiem, u psów w schronisku zanotowano zmiany w tętnie charakterystyczne dla odczuwania pozytywnych emocji.

Mówi się, że pies wygląda jak jego właściciel i jest w tym sporo racji. W końcu żyjąc wspólnie ze zwierzętami, ciągle się od nich uczymy, a one do pewnego stopnia przejmują nasz styl życia. Chociażby dlatego warto dbać o siebie i swojego pupila, do jakiegokolwiek gatunku by nie należał.