NASA odnalazło zaginione statki kosmiczne
Nawet najlepszym zdarzają się wpadki. Czasem dzieje się podobnie jak w filmie „Grawitacja” – sonda lub statek kosmiczny po prostu gubi się w przestrzeni kosmicznej. NASA dokonało właśnie wielkiego sukcesu, odnajdując zagubionego satelitę obserwującego słońce STEREO-B. Agencja znalazła również indyjski statek kosmiczny, który zaginął 8 lat temu.
Stosując naziemny radar, NASA zlokalizowano wciąż aktywny orbiter lunarny Reconnaissance (LRO) wystrzelony w 2009 roku oraz statek indyjskiej organizacji badań kosmicznych Chandrayaan-1, który opuścił ziemię w 2008 roku. Jak przyznają naukowcy, znalezienie LRO było stosunkowo łatwe, ponieważ pracowano z nawigatorami misji i znano dokładne dane na temat jego orbity. Jednak znalezienie indyjskiego Chandrayaan-1 wymagało więcej pracy detektywistycznej, z uwagi na niewielkie rozmiary sondy.
Chandrayaan-1. Źródło: Wikimedia Commons
W pierwszym kroku zastosowano szacunki orbitalne, aby określić, gdzie może znajdować się sonda — jakieś 200 kilometrów nad Księżycem, w przestrzeni orbity polarnej. Następnie wysłano w tym kierunku promienie mikrofalowe, za pomocą naziemnej anteny z Goldstone Deep Space Communications Complex, licząc na to, że jakiś obiekt „przetnie” sygnał, co faktycznie nastąpiło.
Dodatkowy problem nastręczał fakt, że Księżyc otoczony jest tak zwanym regionem mascons, lub koncentracją masy, czyli anomalią grawitacyjną, która przyciąga w jego stronę wszystkie znajdujące się w pobliżu obiekty, ściągając je z orbity. Czasem powoduje nawet ich rozbicie się o Srebrny Glob. Po ośmiu latach milczenia sondy, która okrążała księżyc, naukowcy byli przekonani, że taki właśnie los spotkał Chandrayaan-1.
W ciągu kolejnych trzech miesięcy grupa naukowców nasłuchiwała radaru, próbując przeanalizować kierunek, w którym zmierzał statek. Co imponujące okazało się, że orbiter niewiele przesunął się względem swojej oryginalnej trasy w ciągu tych 8 lat milczenia.
Metoda naziemnego śledzenia obiektów w kosmosie okazała się skuteczna, co daje nam niezwykle pomocne narzędzie przy przyszłych misjach księżycowych. Nawet jeśli zgubimy statek z załogą, będziemy w stanie odnaleźć pojazd w przestrzeniach najbliższego nam kosmosu.
Chandrayaan-1 był pierwszą indyjską misją księżycową. W ciągu 10 miesięcy działalności pomiędzy październikiem 2008 a sierpniem 2009 wypełnił wszystkie swoje cele, które obejmowały mapowanie chemiczne i geologiczne Księżyca. Mimo iż ostateczny los orbitera pozostaje nieznany, mamy nadzieję, że nie czuję się już tak samotnie w kosmicznej próżni.
