8 lat temu

Ojmiakon – jak żyć w temperaturze -50 stopni?

Najczęściej wyszukiwaną w Google frazą dotyczącą Rosji, a dokładniej Ojmiakonu jest „jak przeżyć w temperaturze -50 stopni”, czyli coś, co dla Europejczyków wydaje się abstrakcją, dla Rosjan jest normalnością. Rosjanie mieszkający w Europie tęsknią za syberyjskim mrozem, a europejską zimę uważają za iście wiosenną. Podczas gdy my, nawet najmniejszy mróz, najchętniej przespalibyśmy w ciepłym łóżku, Rosjanie przyjmują syberyjskie mrozy z uśmiechem na twarzy. Jak zatem wygląda ich codzienne życie i czym się ogrzewają, gdy temperatura spada do -50 stopni?

Ojmiakon, szerzej znany jako biegun zimna północnej półkuli jest miejscem, gdzie okulary przymarzają do twarzy, łzy zamarzają na policzkach, dzieci przemieszczają się za pomocą łyżew, a samochody widywane są jedynie na parkingach, bowiem odpalenie zmarzniętego silnika graniczy z cudem. Temperatura spada poniżej zera już pod koniec września i utrzymuje się na podobnym poziomie do końca maja. Mieszkańcom zostają zatem 3 miesiące, aby dobrze przygotować się do kolejnej zimy. Syberyjskie lato jest bardzo ciepłe, zdarzają się nawet upały, jednakże nocami temperatura często spada do zera. W okresie letnim Rosjanie zbierają drewno na opał, a także gromadzą zapasy żywności, aby jak najlepiej przygotować się do zimy. Podstawę wyżywienia w tym regionie stanowi mięso renifera, konina oraz duże ilości mleka.

Jak wygląda życie w Ojmiakonie?

Większość budynków w Ojmiakonie to parterowe domy z drewna modrzewiowego, które zimą utrzymują ciepło, a latem chłód. Domy opalane są drewnem, natomiast wszelkie budynki administracyjne korzystają z miejscowej elektrowni węglowej. Jeżeli dostawy węgla są nieregularne, elektrownia przechodzi na drewno, ponieważ braki w dostawie ciepła powodują niemalże natychmiastowe zamarzanie rur. Przed chłodem najlepiej chronią naturalne futra, czapki i buty ze skóry jelenia, a także puchowe kurtki. Rosjanie chętnie noszą też ocieplane spodnie, skarpety z sierści psa i wszelkie wkładki do butów.

Na pytanie, jak radzą sobie w takich warunkach, Rosjanie odpowiadają, że najważniejsze jest współżycie z otaczającą przyrodą oraz życie zgodne z rytmem tamtejszego klimatu. Twierdzą, że są już na tyle zahartowani, że nie wyobrażają sobie życia w cieplejszym kraju.

Mimo tak niskich temperatur Ojmiakon cieszy się ogromną popularnością i przyciąga turystów jak magnes. Biura podróży prześcigają się w oferowaniu atrakcyjnych wyjazdów, a miejsca wyprzedają się w mgnieniu oka. Wybierając się jednak w tak ekstremalną podróż, pamiętajmy o ciepłej odzieży, kupionej najlepiej na miejscu, ponieważ zwykłe ubranie nie chroni nas odpowiednio przed taką temperaturą i człowiek może zamarznąć nawet w niecałą godzinę.