9 lat temu

Pierwszy wypadek samochodowy w historii ludzkości!

car-accident

Mimo, iż samochód jest stosunkowo nowym wynalazkiem w historii ludzkości, pierwszy wypadek z udziałem automobilu wydarzył się już prawie 300 lat temu!

Pierwszy samoczynnie poruszający się pojazd, który spowodował kraksę, był prawdopodobnie wynalazkiem francuza Nicolasa-Josepha Cugnota i miał miejsce w 1771 roku! Cugnot był pierwszym wynalazcą, któremu udało się skonstruować pojazd, który nie tylko był w stanie samodzielnie się przemieszczać, lecz również przewozić ludzi. Ten drobny fakt jest o tyle istotny, że wcześniej istniały już samoczynnie poruszające się pojazdy, jednak niekoniecznie nadające się do podróżowania.

Pierwszy samochód, o ile możemy określić wynalazek tym mianem, został zaprojektowany przez flamandzkiego inżyniera Ferdinanda Verbiestiego, jako zabawka dla cesarza Chin. Pojazd był jednak za mały by móc wozić cesarza. Sam pomysł samonapędzanego powozu jest jednak o wiele straszy, za projekt zabierał się już dwa wieki wcześniej Leonadro Da Vinci.

pierwszy-wypadek-w-historii

Pojazd stworzony przez Cugnot’a jest pierwszym w historii, który był zasilany parą i mógł przewozić ludzi. Nie znalazł mimo to szerszego zastosowania w owych czasach. W pierwotnym założeniu nie miał z resztą temu służyć. W 1769 roku Cugnot przedstawił prototyp pojazdu wojsku, jako wygodny sposób transportu ciężkich dział artyleryjskich. Po dwóch latach pracy na projektem, światu ukazał się pierwszy samochód. Na dziewiczą podróż Cugnot zaprosił kilku państwowych oficjeli. Niestety w czasie historycznej przejażdżki kierowca stracił kontrolę nad pojazdem, który wbił się w ścianę, kompletnie miażdżąc wynalazek. Niektórzy historycy podważają prawdziwość całego wydarzenia.

Żeby uzyskać bardziej przekonywujące dowody na pierwszy udokumentowany wypadek samochodowy, musimy cofnąć się w czasie aż do roku 1869. Trzydziestego pierwszego sierpnia w irlandzkim mieście Birr, niejaka Mary Ward miała wątpliwy zaszczyt stać się pierwszą osobą, która zginęła w wypadku automobilem. Tego właśnie dnia Mary, wraz z towarzyszącymi jej trzema innym osobami, odbywała wycieczkę pojazdem zasilanym silnikiem parowym. W pewnym momencie pojazd podskoczył, zrzucając Mary prosto pod koła, które zgniotły kobietę powodując jej natychmiastową śmierć.

Wypadek został następnego dnia odnotowany w kronice, wszczęto również śledztwo w celu ustalenia przyczyny wypadku i ewentualnych winnych. Finalnie śledczy stwierdzili, że śmierć była jedynie nieszczęśliwym wypadkiem. Przyczyn, dla których pojazd zaczął się trząść nie opisano szerzej.

Ten morderczy powóz został zaprojektowany przez ówczesnych pionierów turbiny parowej – braci Parsons, nawiasem mówiąc kuzynów ofiary. Co niesamowite, sir Charles Algernon Parsons w chwili wynalezienia automobilu, w 1869 roku, miał zaledwie 15 lat! Bracia Parsons byli nie tylko wynalazcami narzędzia zbrodni ich własnej kuzynki, ale uczestniczyli również w wypadku, w którym straciła życie. Szczęśliwie dla ludzkości te makabryczne przeżycia nie zniechęciły młodych inżynierów do rozwijania swoich pomysłów, dzięki czemu wnieśli ogromny wkład w rozwój techniki.

Old-Car-Crash

Kolejny wypadek samochodowy na brytyjskiej ziemi miał miejsce dopiero po 27 latach. Tymczasem drugim w kolejności odnotowanym w historii wypadkiem było wydarzenie z 1891 roku zarejestrowane w Stanach Zjednoczonych. To, że w ogóle doszło do kraksy wydaje się być kuriozalne, pojazd poruszał się bowiem wolniej niż przeciętny przechodzień. Mimo to, widok jadącego zyg-zakiem pojazdu był tak wielkim zaskoczeniem dla Bridget Driscoll, że kobieta kompletnie zaniemogła. Skamieniała na widok samochodu i nie mogła zejść mu z drogi. Pierwszy wypadek na amerykańskiej ziemi skończył się na szczęście bez ofiar śmiertelnych, pozostawiając zarówno ofiarę, jak i pojazd bez większego uszczerbku. Wydarzenie to miało miejsce w Ohio z udziałem pojazdu zaprojektowanego przez Johna Williama Lamberta. Utrata panowania nad kierownicą była spowodowana najechaniem na wystający korzeń drzewa.

Na temat daty pierwszego wypadku samochodowego są dwie hipotezy. Pierwsza to mrożąca krew w żyłach opowieść, o kobiecie rozjechanej na oczach jej własnych kuzynów w 1869 roku. Druga opowiada o  francuskim wynalazcy, który w 1771 roku zgniótł prototyp swojego wynalazku na miazgę, jednak sam wyszedł z kolizji bez szwanku. Mamy nadzieję, że palma pierwszeństwa przypada drugiej wersji, gdyż pierwsza jest o wiele mniej zabawna.