Picasso malujący światłem

Dając wielkiemu artyście nową technikę do ręki można oczekiwać tylko niesamowitych efektów.

Jeden z najważniejszych malarzy XX wieku, Pablo Picasso, znany jest szerokiej publiczności głównie za sprawą kubistycznych obrazów. Okazuje się jednak, że umysłu artysty nie da się tak łatwo zaszufladkować. W pewnym momencie zaeksperymentował z fotografią – efekty zachwycają pomysłowością i pięknem.

W 1949 roku liczącego 68 lat artystę odwiedził amerykański fotograf Gjon Mili, pokazując mistrzowi możliwości, jakie daje fotografia, a szczególnie wykorzystanie światła i długiego naświetlania. Podchodzący z rezerwą artysta pozwolił fotografowi na przeprowadzenie 15 minut eksperymentu. Efekty tak mu się spodobał, że finalnie umówił się z nim na kolejnych 5 sesji fotograficznych.

Podczas spotkań artysta rysował w powietrzu przy pomocy latarki byki, centaury i ludzkie postaci tworząc zapisane wyłącznie na kliszy świetlne rysunki. Dzięki fotografii efemeryczne dzieła mogły zostać uchwycone.
W efekcie powstał cały cykl fotografii znanych jako „świetlne rysunki” Picassa. Wiele z nich zostało wystawione na początku 1950 roku na pokazie w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Nowym Jorku.