Facebook rozpoczyna prace nad ikoną „nie lubię” – czy wywoła to rewolucję?

Ikona uniesionego w górę kciuka pojawiał się na Facebooku w 2007 roku i do samego początku swego istnienia wywołała pytania użytkowników o stworzenie przeciwieństwa – ikony „nie lubię”. Po kilku latach rozważania Mark Zuckerberg oświadczył, że firma zdecydowała się na wysłuchanie swoich użytkowników.

Mark Zuckerberg oficjalnie ogłosił, że firma rozpoczęła pracę nad symbolem kciuka skierowanego w dół. Twórcy serwisu długo zwlekali z podjęciem decyzji obawiając się konsekwencji. Jednak w założeniu twórców ikona „nie lubię” nie będzie mieć za zadanie krytyki.

„To o co chodzi użytkownikom to możliwość wyrażenia współczucia. Nie każdy moment w życiu jest pozytywny” mówi twórca portalu.

Serwis funkcjonując obecnie tylko z możliwością „polubienia” generuje niekiedy dziwne sytuacja, gdy „lubimy” negatywne zdarzenia z życia naszych znajomych, próbując tym sposobem okazać zainteresowanie lub wsparcie.

Kolejnym założeniem jest by w przeciwieństwie Reddit’a dwa kciuki – pozytywny i negatywny nie były używane do „głosowania” na posty, generując ich większą lub mniejszą widoczność wśród innych użytkowników.

Gdy przycisk „nie lubię” faktycznie wejdzie w życie będzie to prawdziwa rewolucja – użytkownicy będą musieli bowiem zmienić sposób myślenia o zamieszczanych treściach. Sam Zuckerberg przyznaje jedna, że przycisk „nie lubię” jest nieco zdradliwy. Firmie będzie zależeć głównie na tym, by nie generować negatywnych treści lecz by nowa ikona poszerzyła zakres możliwości wyrażenia emocji, wychodząc poza wyłącznie optymistyczny komunikat „Lubię to”.

Równocześnie pojawiają się pomysły na kolejne nowe ikony, które mogłyby wzbogacić możliwości wyrażenia swojego stosunku do publikowanych treści:

„Słyszę cię”

Wyrażenie swojego zainteresowania czyimś postem tylko przy pomocy znaku „lubię to” wygląda czasem wręcz niezręcznie – gdy nasi znajomi dzielą się swoimi troskami i borykają się problemami „polubienie” posta wygląda nieomal sadystycznie.

W rozmowie wyrażamy zainteresowanie mówiąc, „słucham cię”, dlatego w wersji ikonograficznej wyrażenie to może wyrazić po prostu ikonka ucha – w domyśle słuchającego twojego głosu. Symbol może również komunikować otwartości i wpływać na tworzenie się wspólnot zaangażowania.

Z drugiej strony wprowadzenie tego buttona może odbić się rykoszetem na twórcach serwisu, gdyż może być mylone z oznaczeniem muzyki lub innych plików dźwiękowych.

„Współczujące serce”

Graficy tworzący propozycje nowych ikon dla Facebooka chcą pozostać w konwencji gestów dłoni, które wyrażają emocje. Dlatego kolejna ikona wyrażająca współczucie zaproponowana została jako składające się z dwóch dłoni serce.

„Zgadzam się”

Kolejną ikonką odwołująca się do gestów dłoni może być palec wskazujący uniesiony w górę. Może to być szybkie wyrażenie poparcia dla idei, zakomunikowanie zgodności z prezentowanymi powyżej poglądami. Znak ten może być używany podobnie jak symbol „^” na formach internetowych, gdy internauci wskazują na ważny ich zdaniem głos.

Z drugiej strony palec uniesiony w górę jednoznacznie kojarzy się z głosowaniem oraz zgłoszeniem się – podpisaniem pod jakimś poglądem. Ikona pozwala również pominąć powiązania z innymi funkcjonującymi już powszechnie gestami poparcia dla ruchów politycznych jak np. zaciśniętej pięści uniesionej w górę lub otwartej wewnętrznej strony dłoni.

„Jestem neutralny”

Znak koła w połowie zaciemnionego. Znak ten bardziej niż współczucie czy poparcie ma wyrażać neutralność. Symbol nawiązuje do idei w połowie pełnej szklanki, gdzie tak naprawdę nie da się powiedzieć czy jest pełna czy pusta – zależy od punktu widzenia. Może być przydatny do wypowiadania się w delikatnych kwestiach jako zaprezentowanie stanowiska, że nie da się tego łatwo zdefiniować, lub wręcz że nie wiadomo na co się zdecydować.

Jak sądzicie, które z nich faktycznie by się sprawdziły?