10 zaskakujących (i szkodliwych) składników Coca–Coli
Każdy wie, że Cola nie jest najzdrowszym napojem, jednak informacje o szczegółowym składzie mogą was nieco zaskoczyć…
10. Alkohol
Według badań przeprowadzonych przez francuski Narodowy Instytut Spraw Konsumenckich, ponad połowa znanych napojów typu cola zawierają drobne ślady alkoholu. Jednak żeby choć trochę zbliżyć się do stanu bycia pijanym trzeba by wypić ok. 13.000 puszek Coli! Naukowcy testując 19 różnych marek, odkryli, że poziom alkoholu jest na poziomie 10 mg na litr.
Wyniki wywołały jednak sporo kontrowersji i podzieliły społeczność muzułmańską na zwolenników i przeciwników Coca-Cola, którzy całkowicie odrzucili konsumpcję tego napoju w związku z zawartością zakazanego religijne składnika.
9. Kwasek cytrynowy
Producenci często używają kwasu cytrynowego jako środka konserwującego i jako wzmacniacz smaku. Jednak w przeciwieństwie do tego, czego można by się spodziewać, 99% kwasu cytrynowego dodawanego do napojów i żywności nie pochodzi z owoców cytrusowych. Wyodrębnianie kwasu cytrynowego z cytryny, limonki, pomarańczy i grejpfrutów jest zbyt drogie dla korporacji, dlatego do napojów dodają jej sztuczny zamiennik.
Nie mniej jednak wszelkie obawy, że kwas cytrynowy w Coli może być zły dla twojego zdrowia, są błędne. Badania w British Dental Journal wykazały silny związek pomiędzy napojami gazowanymi a psuciem się zębów. Spożywanie co najmniej czterech szklanek napojów gazowanych dziennie wiązało się z podniesieniem o 252% ryzyka problemów z zębami u 12-latków i aż o 513% u 14-letnich dzieci. Nie ma to jednak związku z kwaskiem cytrynowym, który jest bardzo słabym kwasem – obwinianie go o zniszczenia zębów mija się z prawdą.
8. Kwas fosforowy
Znany również jako kwas ortofosforowy – służy jako czynnik zakwaszający, dodający cierpkość do Coli. To w połączeniu z ogromną ilością fruktozowego syropu kukurydziany zarówno maskuje, jak i równoważy kwasowość napojów gazowanych.
Badanie opublikowane w American Journal of Clinical Nutrition dostarcza dowodów potwierdzających związek pomiędzy spożyciem Coli i mniejszą gęstością kości. Niektóre badania twierdzą, że kwas fosforowy powoduje obniżenie stężenia wapnia.
Co więcej, zespół naukowców z amerykańskiego Narodowego Instytutu Zdrowia wykazał, że picie dwóch Coli dziennie podwaja ryzyko kamieni nerkowych.
7. Rtęć
Amerykański Instytut Rolnictwa i Polityki Handlu odkrył, że 9 z 20 badanych próbek handlowych fruktozowego syropu kukurydzianego było zanieczyszczonych rtęcią. Instytut wykazał również, że 55 „przyjaznych dzieciom” produktów żywnościowych i napojów bezalkoholowych zawierały tzw. rtęć całkowitą, która jest kombinacją rtęci nieorganicznej, organicznej i rtęci metalicznej.
Jak widać, istnieje wiele produktów z wyższym poziomem rtęci niż w Coli:
6. Benzoesan sodu
Producenci często używają benzoesan sodu jako środka konserwującego. Można go znaleźć w napojach gazowanych, marynatach, sosie sojowym, sosach, dżemach i sokach owocowych, kosmetykach, lekach i tak dalej.
Międzynarodowy Program Bezpieczeństwa Chemicznego i inne organy regulujące rynek spożywczy, nie stwierdziły działań niepożądanych u ludzi w dawkach od 650 do 830 mg. dziennego spożycia. Skutki spożywania większych ilościach nie są znane, ale prawie na pewno są złe, sądząc po podwyższonych wskaźnikach otyłości na całym świecie. Benzoesan sodu nie występuje naturalnie w żywności i napojach. Producenci starają się za to wprowadzać konsumentów w błąd przez nazywanie konserwantu np. przeciwbakteryjnymi składnikami odżywczymi.
5. Benzen
Benzen jest naturalnym składnikiem ropy naftowej, benzyny i dymu tytoniowego, został sklasyfikowany jako substancja rakotwórcza dla ludzi. Czy to brzmi jak coś, co chciałbyś mieć w napoju? Prawdopodobnie nie.
Mimo to amerykańska FDA w 2005 roku stwierdziła, że 10 na 200 próbek napojów bezalkoholowych zawiera benzenu na poziomie 5 ppb, co jest powyżej dozwolonego prawnie limitu. Większość napojów gazowanych zawiera jednak w sobie benzen tyle, że w dopuszczalnych prawnie ilościach.
Według badań przeprowadzonych przez Environmental Working Group Coca-Cola zawiera około 138 ppb benzenu. Powszechnie uważa się natomiast, że całkowicie bezpieczne stężenie benzenu wynosi zero.
4. 4-metyloimidazol
Jest produktem ubocznym, który powstaje w wyniku zabarwiania karmelem i może być również wytworzony w procesie gotowania, pieczenia, grillowanie i innych procesów przetwarzania niektórych produktów spożywczych i napojów. The National Institute of Environmental Health Sciences określiła 2-i 4-metyloimidazol jako rakotwórczy i niepożądany produkt ubocznych, mimo to ograniczenia nie są ustanawiane na ilości karmelu stosowanego do barwienia w żywności i napojach.
130 gr tej substancji znajdującej się w 300 ml Coli to czterokrotnie więcej niż NIEHS zaleca konsumentom. Niepokojące jest, z jaką łatwością firmy używają karmelu do koloryzacji napojów.
3. Aspartam
Aspartam jest niskokalorycznym słodzikiem około 200 razy słodszym niż cukier. Dodaje się go do wielu produktów takich jak napoje, jogurty, płatki śniadaniowe, gumy do żucia, sosy do gotowania, desery, słodycze w celu kontroli ilości cukru.
Diet Coke zawiera około 180 miligramów aspartamu w 250 mili litrowej porcji napoju. Gorzka prawda jest taka, że produkty, które mają kontrolować cukier, zniszczą zdolność organizmu do liczenia kalorii. Substancje słodzące, takie jak syntetyczny aspartam tworzą bałagan w chemii naszego mózgu i pobudzają apetyt. Wynik: jemy więcej.
Ponadto, Fundacja Ramazzini opublikowała wyniki trzyletnich badań potwierdzających związek między aspartamem i białaczką. Badacze stwierdzili, że nawet w małej dawce (20 mg aspartamu na kilogram masy ciała) substancja zwiększa rozwój chłoniaka, białaczki i nowotworów urologicznych u szczurów. Dlatego też dawka 50 miligramów na kilogram jest aktualną dopuszczalną dawką dziennego spożycia aspartamu.
2. Bisfenol A
BPA jest opisany jako substancja chemiczna wpływająca na płeć, ponieważ naśladuje estrogen – naturalny hormon samic. Bisfenol A jest również używany do tworzyw poliwęglanowych i puszek cynowych. Owszem to coś jest w Coca-Coli.
Kanada stała się pierwszym krajem, który zdefiniował BPA jako toksyczną substancję, jednogłośnie podejmując decyzję o zawieszeniu od stycznia 2015 r. produkcji, importu i eksportu żywności i napojów, które zawierają syntetyczny hormon.
Światowa Organizacja Zdrowia stwierdziła, że dysponuje „bardzo mocnymi dowodami” na zaburzenia endokrynologiczne u zwierząt. To niebezpieczne oddziaływanie może spowodować uszkodzenie mózgu, autyzm, spadek inteligencji i nadpobudliwości psychoruchowej. Ponadto, liczne badania powiązały ekspozycję na BPA z otyłością, problemami neurologicznymi, rakiem piersi, rakiem prostaty i wadami wrodzonymi.
1. Syrop fruktozowy
Kukurydziany Syrop fruktozowy został wprowadzony na rynek amerykański w 1967 roku, od tego czasu jego użycie tylko rośnie. Jest to główny składnik Coca Cola z blisko trzydziestoma kostkami cukru na litr Coli.
Agencje bezpieczeństwa żywności z całego świata sklasyfikowały fruktozowy syrop kukurydziany jako bezpieczny, zawarty w nim cukier nie różni się bowiem od zwykłego cukru trzcinowego. Problemem w tym, że spożywanie cukru może być niebezpieczne, zwłaszcza w dużych dawkach. Zespół badawczy z Uniwersytetu Princeton wykazały, że spożycie długoterminowe syropu wpływa na zwiększenia masy ciała, nieprawidłowy wzrost tłuszczu w organizmie. Są to czynniki ryzyka cukrzycy, nowotworów, nadciśnienia tętniczego i choroby wieńcowej.
Wenezuela, aby zachować zdrowie swoich mieszkańców zakazała spożycia Coca-Coli, uznając, że napój jest po prostu zbyt niezdrowy. Może czas by inne kraje również podążyły tym tropem.