Najniebezpieczniejsze gangi świata

Narkotykowi baronowie, kanibale, uliczne strzelaniny – tym ludziom z pewnością nie chciałbyś stanąć na drodze. Oto 10 współcześnie funkcjonujących, najbardziej niebezpiecznych gangów.

10. Mongiki

Grupa terroryzująca mieszkańców Kenii od lat 80., dokonująca brutalnych zamachów w imię walki z postępującą westernizacją ich społeczeństwa. Działająca po części jako kult, kanibalistyczna grupa oskarżana jest m.in. o obcinanie głów małym dzieciom jako część ich rytuałów. Organizacja została potępiona przez władze w 2002 roku, po tym, jak pobiła na śmierć 20 osób. Mimo zakazu władz wciąż ma ponad 100 tysięcy członków, którzy są w stanie wywrzeć również polityczny wpływ na kraj. Podczas wyborów ich bojówki zastraszają wyborców, m.in. obcinając im głowy i kończyny, skalpując i pijąc ich krew.

9. Yamaguhi Gumi

Największy gang istniejący w strukturach Yakuzy, liczy ponad 39 tysięcy członków i osiąga roczne zyski w wysokości 80 miliardów dolarów. W latach 80. prowadzili wyniszczające uliczne wojny – w tym czasie w wyniku ponad 220 ulicznych strzelanin zginęło 36 gangsterów. W 2007 roku dokonali nawet zamachu na burmistrza Nagasaki po tym, gdy samochód jednego z członków gangu został zniszczony na terenie budowy.

Jako część Yakuzy członkowie gangu muszą zerwać wszystkie więzi rodzinne – w razie niezastosowania się do tych zaleceń gangster poddawany jest brutalnemu rytuałowi Yubitsume – odcięcia placów.

8. The Crips

Zaczynali w latach 60. jako grupa aktywistów walcząca o prawa człowieka, z czasem zamienili się w brutalny uliczny gang, który obecnie liczy ponad 35 tysięcy członków w Stanach Zjednoczonych. Podczas 40 lat wypełnionej krwią działalności zamordowali ponad 15 tysięcy osób, uważa się, że 2Pac padł ofiarą właśnie tego gangu. Amerykańskie gazety sugerowały, że to raper znany jako Notorious BIG zlecił organizacji zabicie 2Paca, płacąc milion dolarów. Jednym z głównych podejrzanych jest członek The Crips, sprawa jednak do dzisiaj pozostaje niewyjaśniona.

7. The Bloods

Uliczny gang działający w Los Angeles, który od wielu lat rywalizuje z The Crips. Opiera się na 15 tysiącach członków, którzy wyznają zasadę „zabijesz jednego z moich, a ja zabije jednego z twoich”. Do tej pory zamordowali tysiące niewinnych obywateli jako przypadkowe ofiary w ulicznych strzelaninach. W szczytowych momentach konfliktu The Bloods płacili ponad 10 tysięcy dolarów za każdego zabitego członka The Crips.

Konflikt między gangami był tak silny, że potrafili oni zabijać przypadkowych ludzi, jeśli tylko mieli na sobie ubrania w kolorach powiązanych z The Crips, tak więc będąc w Los Angeles, uważaj na niebieskie ubrania.

6. Barrio Azteca

Gang składający się z byłych więźniów z terenu Teksasu, liczący około 8 tysięcy członków, kontroluje przepływ narkotyków na terenie centralnych i północnych Stanów, często wynajmowani również jako kontraktowi zabójcy przez większe kryminalne grupy. Według oficjalnych danych byli zamieszani w przeszło 1 300 zabójstw w meksykańskim mieście Juarez w 2010 roku, jak również zabójstwo 15 niewinnych nastolatków podczas domowej imprezy jedyne w celu zademonstrowania swojej kontroli na danym terytorium.

Stojący na czele gangu Eduardo Ravelo znajduje się w pierwszej dziesiątce najbardziej poszukiwanych przestępców Ameryki, za jego schwytanie oferowana jest nagroda wysokości 100 tysięcy dolarów.

5. Bractwo Aryjskie

Neonazistowski więzienny gang walczący w imię supremacji białej rasy działa na terenie Kaliforni. Żeby stać się jego członkiem trzeba zabić meksykanina lub czarnoskórego, próba odejścia z gangu kończy się natomiast śmiercią. Jednemu z członków, który chciał odstąpić z organizacji, odcięto palce u dłoni przy użyciu obcęgów, innemu przypalono genitalia rozgrzanym żelazem.

Bractwo liczy ok. 20 tysięcy członków, co stanowi ok. 1/10 wszystkich więźniów na terenie USA, 30% zabójstw w więzieniach dokonywanych jest przez jego członków.

4. Primeiro comando da capital

Gang powstał w 1993 roku na skutek policyjnej masakry, w której zginęło ponad 100 więźniów. Organizacja ma ponad 13 tysięcy członków i zarabia ponad dwa i pół miliona dolarów każdego miesiąca. Ten więzienny gang jest tak silny, że w 2006 roku był w stanie wywołać jednocześnie walki w 79 stanowych więzieniach, oraz oblegać nieomal tydzień miasto Sao Paulo, po wcześniejszym spaleniu budynków rządowych i zabiciu funkcjonariuszy policji. W wyniku masakry śmierć poniosło wtedy ponad 500 osób. Jest to największa organizacja kryminalna na terenie Brazylii, w samym 2013 roku 100 policjantów poniosło śmierć, tocząc walki z gangsterami,

3. 18th Street gang

Znana również pod nazwą Mara 18 jest meksykańską organizacją kryminalną działającą na terenie Kalifornii i środkowych stanów. Każdego dnia w Los Angeles dokonują przynajmniej jednej napaści na niewinnych obywateli, co nie dziwi skoro grupa liczy ponad 20 tysięcy członków, zamieszanych w regularne morderstwa, zbiorowe gwałty i porwania.

W 2007 roku 14-letni brat piłkarza Wilsona Palaciosa został porwany i brutalnie zamordowany pomimo zapłacenia przez rodzinę okupu w wysokości pół miliona dolarów. Atakują rodziny członków, którzy chcą się wycofać z działalności, jak również mordują i brutalnie biją tych członków, którzy nie okazują odpowiedniego szacunku.

2. Mara Salvatrucha

Są śmiertelnymi wrogami Mara 18, niezwykle brutalna międzynarodowa organizacja licząca ponad 70 tysięcy członków ze Stanów Zjednoczonych, Meksyku, Salwadoru i Kanady. Ich motto brzmi ”gwałć, kontroluj, zabijaj”, rekrutują swoich członków jeszcze jako małe dzieci, około 10 roku życia, by uczynić z nich zawodowych morderców, tymczasem dziewczynki są zmuszane do pracy jako dziecięce prostytutki odurzane narkotykami i alkoholem.
Walka trwająca między gangami spowodowała, że Honduras stał się miastem z największym wskaźnikiem zabójstw na świecie, licząc 20 morderstw każdego dnia – to 19 razy więcej niż w USA.

1. Los Zetas

Powstała w wyniku buntu części funkcjonariuszy meksykańskich służb specjalnych, przez co jest obecnie najlepiej wyposażoną w broń organizacją gangsterską na świecie. Posiadają m.in. dostęp do wyrzutni granatów, broni przeciwpancernej i karabinów szturmowych. Jest najsilniejszą organizacją w toczącej się w Meksyku wojnie narkotykowej, która do tej pory kosztowała życia 100 tysięcy osób.

Znana ze swojej brutalności grupa w 2011 roku porwała miejski autobus zmuszając pasażerów, by walczyli nawzajem na śmierć i życie. Na skutek tego incydentu zginęły 193 osoby, zwycięzcy „zawodów” w nagrodę dołączyli do gangu. Są tak zdeterminowani, że byli w stanie nawet torturować i wypatroszyć dwoje cywilów, którzy krytykowali ich działania w mediach społecznościowych.