Dlaczego nauka matematyki jest ważna?
Jaki jest sens w uczeniu się matematyki? Dlaczego tak istotne jest oswajanie dzieci z matematycznym myśleniem? I co dorośli oraz nauczyciele powinni wiedzieć o nauczaniu prawdziwej matematyki?
Matematyka to plac zabaw
Place zabaw potrafią być niebezpieczne, więc dlaczego rodzice pozwalają dzieciom się na nich bawić? Ponieważ rozwijają ich ciała i to nie tylko w sensie zdrowotnym czy budującym mięśnie i kości.
To wszystko wspaniałe efekty uboczne, lecz tak naprawdę place zabaw pozwalają dzieciom w relatywnie bezpieczny sposób uczyć się, używać swojego ciała to odnajdywania dróg, równowagi, wydostawania się z potrzasków. Innymi słowy, pokazują, jak rozwiązywać problemy w fizycznym świecie.
Matematyka również jest takim placem zabaw, ale nie dla ciała, lecz umysłu i w gruncie rzeczy jest dokładnym przeciwieństwem tego, jak dzieciom przedstawiana i przekazywana jest wiedza matematyczna (jak również wiele innych dziedzin nauki). Zbyt często określana jest, jako narzędzie – i tylko narzędzie – które należy opanować, aby rozwiązać nudne i rzekomo ważne zadanie. Dzieciom wpaja się kolejne arytmetyczne regułki, nie pozwalając im się nimi bawić i odkrywać nowych sposobów na ich wykorzystanie.
A zabawa jest czynnością, którą dzieci potrafią najlepiej. W ten sposób się uczą. I należy im na to pozwalać – zarówno na prawdziwych placach zabaw, jak i tych matematycznych. Wielu dorosłych walczyło z matematyką w dzieciństwie, ponieważ ich rodzice również to robili. Nadeszła pora na przerwanie tego kręgu.
Dzieci nie muszą zmagać się z tą dziedziną nauki tak jak ich rodzice. Kiedy słyszą, że matematyka jest trudna lub że nie leży w zakresie ich zainteresowań, dzieci równoważą ją z udręką, co daje im wymówkę, że nie są z matematyki wystarczająco dobre. To nie z nią mają problem, lecz z poleceniami, a polecenia to nie matematyka.
Czas na zabawę!
Niech więc zaczną się nią bawić. Tak jak główkują, jak przeskoczyć kozła na sali gimnastycznej, niech tak samo pracują nad byciem lepszymi w zabawie. Bo zabawa również wymaga pracy. Zanim dzieci nauczą się chodzić, upadają, a gdy to robią, rodzice podnoszą je i zachęcają do dalszych prób. W konsekwencji ich pierwsze kroki zaprowadzą je na plac zabaw. Więc czemu matematyka miałaby być inna? Dlaczego umysłowy plac ma być inny od tego fizycznego?
Jeśli odpowiednio zachęci się młodzież do zabawy na obu polach, mogą stać się najbardziej kreatywnym i myślącym pokoleniem, jakie widział świat!
Pozostaje jedno, istotne pytanie: jak właściwie wygląda zabawa matematyką? Odpowiedź jest prosta: jest to cały otaczający dziecko świat. Matematyka jest wszędzie, jeśli tylko dobrze się przyjrzeć. Można odkrywać wzory na muszlach, bawić się kształtami, klasyfikować obiekty na różne, z pozoru dziwaczne, lecz kreatywne sposoby. Rozwiązywać zagadki i układać origami. Odnajdywać wzory i szablony w muzyce. Badać struktury drzew. Malować. Robić na drutach. Tworzyć tajne kody. Programować komputery. Być kreatywnym!