Czy zawsze powinniśmy walczyć z gorączką?
Gorączka może przyczynić się do lepszego zdrowia!
Lekarze przestrzegają rodziców przed zwalczaniem stanów podgorączkowych u dzieci. Ale gorączka jest naturalnym mechanizmem obronnym przez infekcjami – wyłączając go, możemy w dłuższej perspektywie, sobie zaszkodzić.
Gorączka
O gorączce możemy mówić, gdy temperatura naszego ciała przekroczy 37,4 stopnia Celsjusza.
Stan podniesionej temperatury chroni nasz organizm na trzy sposoby:
- Pobudza układ odpornościowy do wytwarzania większej ilości białych krwinek, przeciwciał oraz białek o nazwie interferon, które wszystkie działają, by chronić ciało przed szkodliwymi mikroorganizmami.
- Poprzez podniesienie temperatury organizmu o kilka stopni, gorączka utrudnia inwazję bakterii i wirusów a także ich rozwój i rozprzestrzenianie się. Im wyższa temperatura ciała, tym trudniej jest szkodliwym mikroorganizmom przetrwać w organizmie.
- Gorączka ułatwia transport żelaza do wątroby tak, że przestaje ono być łatwo dostępnym paliwem do wzrostu bakterii.
Gorączka u dzieci
Powszechne przekonanie, a nawet instynkt rodzicielski, może zmuszać nas do walki z gorączką u dziecka, aby złagodzić jego uporczywy płacz i dyskomfort. Jednak większość ekspertów twierdzi, że nie należy martwić się tak bardzo o zbijanie gorączki. W rzeczywistości dla dzieci w wieku powyżej sześciu miesięcy gorączka może być dobroczynna.
Jest bowiem znakiem silnego systemu immunologicznego i sama w sobie nie jest niebezpieczna. Zamiast ją zwalczać wielu ekspertów zaleca rodzicom odpowiednią opiekę by pomóc dziecku przejść trudne momenty – odpowiednio karmić i nawadniać.
Wielu rodziców obawia się jednak, że wysoka gorączka może wywołać drgawki. Mogą one występować krótkotrwale i choć wydają się przerażające, napady tego rodzaju są rzadkie – występują u około 4 procent dzieci, gdy temperatura osiąga poziom powyżej 38,0 stopni. Jeśli dziecko podda się odpowiedniej opiece uważane są one jednak za nieszkodliwe.
Najczęstszą przyczyną pojawienia się gorączki jest infekcja bakteryjna lub wirusowa, w większości wypadków gorączka jest wtedy mechanizmem samoobrony, który może okazać się wystarczający do zwalczenia infekcji jeśli będziemy odpowiednio wypoczywać i się odżywiać.
Udar słoneczny oraz zatrucia również mogę skutkować podniesieniem się temperatury (częściej jednak u dzieci niż dorosłych).
Przy okazji przypominamy: antybiotyki zabijają jedynie bakterie i nie są skuteczne w walce z wirusami!
Listę chorób wirusowych, znajdziecie na wikipedii, należą do nich między innymi: grypa i przeziębienie.
Bakterie dobrze czują się w normalnej temperaturze naszego ciała, jeśli więc nieco się ją podniesie zostaną wyeliminowane. Wbrew opinii części rodziców organizm dziecka jest w stanie dobrze funkcjonować w temperaturze sięgającej 38,0 stopni.
Gorączka może powodować uszkodzenia mózgu dopiero na poziomie około 42,0 stopni oraz pod warunkiem, że utrzymuje się przez dłuższy czas. Nasz mózg ma jednak wbudowany ochronny termostat, który wywołuje reakcję homeostatyczną przeciwdziałającą nadmiernej gorączce, regulując jej poziom.
Walka z gorączką nie ma również sensu w przypadku dorosłych
Według specjalistów długotrwałe zwalczania najmniejszych objawów gorączkowych, tak silne lansowane przez koncerny farmaceutyczne, może w dłuższej perspektywie skutkować „wyłączeniem się” naszego naturalnego systemu odpornościowego.
To z kolei, jak stwierdził dr Wiesław Kozak z Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska UMK, ma bezpośredni wpływ na występowanie nowotworów!
„Mamy już olbrzymią ilość dowodów naukowych na potwierdzenie tej tezy. Jeżeli ktoś 10 lat nie gorączkował, to znacznie wzrasta u takiej osoby ryzyko nowotworu. Później ktoś się dziwi, że był zdrowy jak koń, a tu nowotwór. Nie wyłączajmy więc możliwości gorączkowania” powiedział w rozmowie z portalem tylkotorun.pl.
Są oczywiście przypadki, w których gorączka nie jest wskazana i naraża nasz organizm na poważne powikłania, jak podczas ciąży, okresu po transplantacji lub u ludzi z zaburzeniami sercowo-naczyniowymi.
Gorączka jest najbardziej podstawowym mechanizm obrony występującym w całym królestwie zwierząt
Przykładowo zimnokrwiste jaszczurki celowo wygrzewają się na słońcu aby podnieść temperaturę ciała w czasie infekcji w organizmie.
„Jeżeli w przyrodzie występuje naturalny mechanizm, to nie wolno go wyłączać z byle powodu. Jeżeli za często będziemy wyłączali gorączkowanie, to organizm w końcu z niego zrezygnuje. W poważnej sytuacji nie zaalarmuje nas o zagrożeniu, a nasz układ immunologiczny przejdzie w stan uśpienia” kontynuuje dr Kozak.
Sprawny system immunologiczny jest podstawą profilaktyki nowotworowej. Dobrze działające mechanizmy naprawcze oraz obronne są bowiem w stanie wyłapać i zawczasu zlikwidować naturalnie występujące w organizmie komórki nowotworowe.
U osób z osłabionym lub uśpionym układem odpornościowym eliminacja komórek nowotworowych jest trudniejsza.
