Czy można pomylić gumową rękę ze swoją własną?
Czy to moja ręka czy atrapa?
Dziesięć lat temu psychologie z Pensylwanii odkryli niesamowitą iluzję. Znaleźli sposób na przekonanie uczestników badania, że użyta w czasie eksperymentu gumowa atrapa ręki jest w rzeczywistości częścią ich ciała.
Słynna iluzja gumowej ręki jest jednak czymś więcej niż zabawnym trikiem – pozwala nam zrozumieć, w jaki sposób nasze zmysły – wzrok, dotyk oraz propriocepcja (czyli orientacja w ułożeniu własnego ciała), tworzą przekonywujące uczucie przynależności obiektu do organizmu – jednego z fundamentów naszej świadomości.
Eksperyment dostarcza wielu istotnych informacji na temat tzw. integracji międzymodlanej. Co jednak niesamowite możecie go przeprowadzić nawet w domu i poczuć na własnej (gumowej) skórze efekty, o których piszemy poniżej.
Do eksperymentu potrzeba jest atrapa ręki – gumowa lub chociażby rękawiczka sugestywnie wypełniona np. piaskiem. Gumową rękę należy umieścić na stole na wprost wzroku uczestnika badania. Prawdziwą rękę należy usunąć z pola widzenia np. umieszczając ją za parawanem. Do eksperymentu potrzebować będziemy również pomocnika, który przy pomocy pędzelka będzie stymulować naszą oraz sztuczną rękę jednoczenie.
Podczas pierwszej serii realizacji eksperymentu w badaniu wzięło udział 10 uczestników, których po jego zakończeniu zostali poproszeni o udzielenie odpowiedzi na kilka pytań. Jak się okazało większość uczestników zaraportowało, że „wydawało im się, że czuli dotyk pędzelka w miejscu, w którym widzieli gumową rękę” oraz że „dotyk, który czuli był wywołany przez pędzelek dotykający gumową rękę”, a także (co sięga już granic absurdu), że „gumowa ręka była ich ręką”.
Co to oznacza?
Eksperyment badał wpływ jaki na siebie wywołują poszczególne zmysły w tworzeniu obrazu rzeczywistości.
Jak się okazało wzrok miał nadrzędne znaczenie w doświadczaniu uczuć zmysłowych powodując, że uczestnicy doświadczyli fałszywego wrażenia, że uczucie dotyku pochodzi z ręki znajdującej się bezpośrednio przed ich oczami – gumowej a nie prawdziwej, położonej kilka centymetrów dalej. Oznacza to, że informacje dostarczane przez zmysł dotyku lokalizowane były w miejscu, w którym dotyk był „widziany” a nie rzeczywiście odczuwany.
„Iluzja gumowej ręki inspiruje ludzi” komentuje szwedzki neurolog Henrik Ehrsson, autor wielu innych eksperymentów z wykorzystaniem cielesnych iluzji. Jak komentuje „chcemy dowiedzieć się w jaki sposób nasz mózg reprezentuje ciało. Chodzi o problem integracji multisensoryczności – jak połączyć wzrok, dotyk i pracę mięśni. Istotne jest aby odpowiednio je skoordynować, aby doświadczać swojego ciała. To czego chcemy się dowiedzieć, to w jaki sposób dochodzi do ich integracji”.
Prócz zastosowań w neurobiologii wiedza zdobyta podczas eksperymentu może znaleźć zastosowanie w np. w symulacjach wirtualnej rzeczywistości.
Na poniższym filmie możecie zobaczyć jak przeprowadzono eksperyment na przypadkowych ludziach na ulicy.
(Filmik jest bez napisów i po angielsku, ale mamy nadzieję, że to wam nie przeszkadza.)