Biohakerzy opracowali noktowizyjny płyn do oczu
Czy wyobrażacie sobie, że możecie osiągnąć efekt widzenia noktowizyjnego przy użyciu jedynie kilku kropli płynu do oczu? Brzmi jak wynalazek z filmu o super bohaterach, jednak środek umożliwiający widzenie w ciemnościach został właśnie opracowany przez dwójkę biohakerów – Gabriela Licina i Jeffreya Tibbetts.
Krople zawierają środek zwany chloryn e6 (CE6), który jest stosowany w leczeniu raka. Substancja może też czynić nasze oczy bardziej wrażliwe na czerwone światło. Po sześciu miesiącach prac nad specyfikiem wynalazcy doszli do wniosku, że czas przetestować płyn – postanowili zrobić to na samych sobie.< Jak powiedział po eksperymencie śmiałek – „nie było to dramatyczne doświadczenie, czułem że po prostu mam przewagę nad wszystkimi innymi, którzy nie zastosowali kropli. Byłem w stanie zobaczyć rzeczy, których wcześniej nie widziałem. To było trochę zadziwiające – dlaczego inni się potykają? Nie widzą tego co ja widzę?”
Naukowcy przyznają jednak, że efekt nie okazał się być spektakularny – był z jednej strony zaskakujący, ale równocześnie przewidywalny – „zauważyliśmy to już przy kilku innych projektach, że istnieje różnica między tym, czego oczekujesz a biologiczną rzeczywistością”.
Choć naukowcy przyznają, że nie dokonali przełomowego wynalazku pomysł na krople noktowizyjne jest interesujący i wart dalszego rozwijania. Wynalazek mógłby przyczynić się ludzkości na wiele różnych sposobów, jednak dwaj naukowcy nie mają na razie środków by kontynuować prace.
Niestety większość badaczy i naukowców omija projekty biohakingowe w obawie przed procesami sądowymi, z tego powodu wiele fascynujący pomysłów pozostaje jedynie w głowach ich twórców.