5 nieoczywistych ciekawostek na temat lisów
Lisy! Niewielkie, pełne energii i sprytu zwierzęta, które kojarzą nam się z rudymi kitami, jesienią i dziecięcą wyliczanką, w której to „chodzi lisek koło drogi”. Te słowa nie są przypadkowe – lisy uwielbiają kręcić się wokół miejsc, w których przebywają ludzie, dlatego mamy większą szansę na spotkanie ich na uliczce koło domu, niż podczas wielogodzinnych obserwacji na polach, łąkach i w lasach. Dziś kilka ciekawostek na temat lisów, które zapewne nie są całkowicie oczywiste.
1. W Polsce występuje tylko jeden gatunek lisa, ale na świecie jest ich aż 12!
W naszym kraju spotkamy lisa pospolitego, zwanego lisem rudym, czyli przedstawiciela gatunku vulpes vulpes. To najbardziej rozpowszechniony gatunek, który naturalnie występuje na całej szerokości geograficznej naszej planety, ale jedynie na półkuli północnej. Co oznacza, że spotkamy go najczęściej w Ameryce Północnej, całej Europie, prawie całej Azji i na północy Afryki. Na półkuli południowej także istnieje populacja lisów rudych, ale są to jedynie osobniki, które zostały sztucznie wprowadzone przez człowieka do Australii.
2. Najmniejszy lis świata to fenek pustynny
Fenki są wyjątkowymi zwierzętami. Pierwsze co rzuca się w oczy, kiedy na nie patrzymy, to ich wielkie uszy. Fenki żyją na Półwyspie Arabskim i na północy Afryki, więc w miejscach niezwykle gorących, dlatego właśnie zostały wyposażone przez naturę w te niezwykłe uszy, które służą im do… chłodzenia organizmu! Uszy fenka są bardzo mocno unaczynione – znajduje się tam cała sieć żyłek – kiedy wiatr owiewa uszy fenka, to krew się schładza, jednocześnie obniżając temperaturę ciała całego zwierzęcia.
Fenek jest też malutki. Dorosły samiec może ważyć 1,5 kg, a samice mniej niż kilogram. Mają około 30 cm długości – to tyle, co kartka A4.
3. Lisy rude występują w 45 podgatunkach i w 8 różnych umaszczeniach
Występujący w Polsce podgatunek lisa rudego vulpes vulpes, czyli lis rudy vulpes vulpes vulpes, to największy gatunek lisa – może ważyć aż 14 kilogramów. Pozostałe podgatunki są mniejsze i występują w innych rejonach świata. Nasz lis rudy, pomimo swojej nazwy, wcale nie musi być rudy. W obrębie podgatunku zdarzają się sytuacje, które wpływają na umaszczenie tych zwierząt i są to mutacje genetyczne, melanizm, czy nawet albinizm.
Lis pospolity może mieć sierść niemal jednolicie rudą. Często zdarza się, że na futrze występują ciemniejsze pasy wzdłuż kręgosłupa i rozchodzące się od jego środka na boki. Lisy o takim umaszczeniu na Litwie nazywane są krzyżakami.
W wyniku melanizmu, czyli zwiększonej zawartości melaniany (ciemnego pigmentu) lisy rude mogą stać się lisami srebrnymi, a nawet platynowymi.
Znamy też umaszczenie bursztynowe, szare, czarno-brązowe, oraz umaszczenie samson, które jest również szaro-brązowe, ale nie występują w nim wszystkie rodzaje włosów – przeciętne lisie futro składa się z włosów krótkich i długich, w przypadku samsonów długie włosy nie występują. Co o tyle ciekawe, że biblijny Samson znany był z tego, że włosy miał długie.
4. Jak się zachowywać w obecności lisa
Powracamy do dobrze nam znanego lisa rudego. Szansa na to, że go spotkamy, jest naprawdę duża, warto więc wiedzieć, w jaki sposób się wtedy zachować. Przede wszystkim nie należy do lisa podchodzić ani wyraźnie dawać mu odczuć, że jesteśmy nim zainteresowani – może się wtedy wystraszyć i w skrajnych przypadkach zaatakować. Dzieje się to z reguły tylko wtedy, kiedy dany osobnik będzie chory na wściekliznę.
Po czym poznać, że lis ma wściekliznę? Wygląda słabo, futro nie jest lśniące, przy pysku może pojawić się piana, ale najważniejszym testem na wściekliznę jest jego reakcja na pożywienie i wodę. Zwierzęta chore na wściekliznę odczuwają wstręt do wody i pożywienia, więc będą dosłownie się od nich odsuwać. Kolejnym bardzo ważnym czynnikiem, który powinien od razu dać nam do myślenia, jest to, że w naturalnych warunkach tylko chore osobniki w ogóle się do nas zbliżają. Większość zdrowych lisów przy kontakcie z człowiekiem po prostu się oddala.
Dlatego, jeśli widzimy, że lis znajduje się bardzo blisko nas i wcale się nie boi, to najlepszym rozwiązaniem będzie po prostu zignorować go i odejść. Pamiętajmy, że są to dzikie zwierzęta, a dzikie zwierzęta nie mają w zwyczaju ani spędzać czasu z ludźmi, ani tym bardziej się z nimi bawić. Nie inaczej jest w tym przypadku.
5. Lisy „rozmawiają” uszami
Jeśli już lisa spotkamy, to możemy odczytać jego intencje z ruchu uszu i postawy ciała. Kiedy lis jest oswojony z ludźmi i chce się z nami bawić, stanie na tylnych łapach i zacznie strzyc uszami – czyli krótko mówiąc, będzie nimi energicznie wymachiwał. Inaczej jest w momencie, w którym lis czegoś szuka – bez względu na to, czy będzie to inny lis, ćma, czy jagoda, nasz zwierzak będzie powoli obracał uszami niczym radarem. Jeśli napotkany przez nas lis będzie chciał okazać nam uległość, to skuli pod siebie ogon, skuli się niczym „zbity pies” i położy uszy po sobie, przyciskając je mocno do czaszki. Ruch uszu może być drżący. Warto zapamiętać tę postawę, ponieważ lis w ten sposób sygnalizuje jedynie dwie rzeczy: że się nas boi albo że prosi nas o pomoc.
Jeśli zobaczymy lisa, który kładzie uszy po sobie, ale nie przyciska ich mocno do czaszki, a jego ogon uniesiony jest do góry i rusza się to w przód to w tył, to znaczy, że lis jest gotowy do walki i lepiej po prostu zejść mu z drogi.