Pierwszy na świecie oczyszczacz plastiku sprzątnie śmietnisko na Pacyfiku
Już niedługo jedyna w swoim rodzaju maszyna do oczyszczania największego na świecie zbiorowiska plastiku w oceanie wyruszy na szerokie wody.
Skieruje się w stronę tzw. Wielkiej Pacyficznej Plamy Śmieci, umiejscowionej między Hawajami a Kalifornią, gdzie rozpocznie zbieranie 1,8 tryliona plastikowych odpadków, zebranych tam przez prądy oceaniczne.
Konstrukcja wykorzystuje kombinację ogromnych pływających sieci (zwanych „ekranami”) osadzonych na wielkich tubach – jak na ironię wykonanych z plastiku – i dzięki nim odławia odpadki. Następnie śmieci transportowane są na duże statki, które zabierają je na brzeg do recyklingu. Pierwsza sekcja tego intrygującego systemu rozpocznie prace w lipcu.
Docelowo, grupa The Ocean Cleanup (holenderska fundacja prowadząca projekt) planuje zainstalowanie 60 gigantycznych pływających czerpaków, każdy o długości mili.
Ryby będą mogły ominąć ekrany, przepływając pod nimi, podczas gdy łodzie będą odwiedzać stanowiska odbierania odpadków co sześć, osiem tygodni.
Ten ambitny system jest dzieckiem umysłu niezwykle uzdolnionego holenderskiego nastolatka, Boyana Slata, który zaprezentował swoją maszynę czyszczącą na konferencji Tedx sześć lat temu.
Pomimo sceptycyzmu ze strony niektórych naukowców, Slat rzucił studia, aby realizować swój pomysł, gromadząc 2.2 miliona dolarów poprzez kampanię crowdfundingową, i kilka następnych otrzymanych od inwestorów.
Slat mówi: „Oczyszczenie światowych oceanów jest na wyciągnięcie ręki. Dzięki konsekwentnemu stosowaniu techniki „testować i uczyć się„, aż do momentu, kiedy technologia się sprawdzi, jestem pewien tego, że wraz z naszymi ekspertami uda nam się spełnić naszą misję”.
Wielka Pacyficzna Plama Śmieci (WPPŚ) rozciąga się na niemal 995 kilometrów kwadratowych, co jest terenem większym, niż połączone terytoria Francji, Niemiec i Hiszpanii, i według najnowszych badań, znajduje się tam przynajmniej 79 000 ton plastiku.
Większość tych odpadków to tzw. „widmowy sprzęt”: części porzuconych i zagubionych przyrządów rybackich, takich jak sieci i liny, często pochodzące z nielegalnych łodzi kłusowniczych.
Widmowy sprzęt każdego roku jest przyczyną śmierci ponad 100 000 wielorybów, delfinów i fok. Wiele morskich stworzeń pada ofiarą utopienia, uduszenia lub okaleczenia przez pływający w oceanach plastik.
Jednak WPPŚ nie jest jedynym oceanicznym śmietniskiem na planecie. Technicznie nazywane wschodnią Pacyficzną Plamą Śmieci, kolejne takie skupisko zlokalizowane jest na zachodnim Pacyfiku. Podobne zbiorowiska można również znaleźć w czterech innych oceanicznych prądach kołowych czy też wirach położonych na południowym Pacyfiku, Oceanie Indyjskim oraz na Atlantyku.