Ludzie są zdolni do echolokacji
Zupełnie jak delfiny i nietoperze!
Naukowcy nauczyli grupę osób, poruszać się w otoczeniu za pomocą echolokacji. Aby zorientować się w przestrzeni, uczestnicy eksperymentu nauczyli się wydawać dźwięki, klikając językiem.
Osoby niewidome już w przeszłości wykazywały się czymś w rodzaju zdolności do echolokacji. Nie było jednak jasne, czy osoby widzące również mogą rozwijać tę zdolność, biorąc pod uwagę ich całkowite uzależnienie od percepcji wzrokowej.
Sądzono, że jest to coś, czego widzące osoby nigdy nie będą w stanie się nauczyć. Wyniki pokazały jednak coś przeciwnego. W eksperymencie wzięło udział jedenastu widzących oraz jeden niewidomy. Najlepszy wynik osoby bez problemów wzrokowych to rozpoznanie wielkości obiektów z dokładnością do 4% różnicy rozmiarów. Kolejne wyniki były na poziomie od 6 do 16%.
W pierwszym etapie eksperymentu zespół przeszkolił uczestników w wykorzystywaniu echolokacji. Wykonywali oni ćwiczenia w pomieszczeniu, które nie wytwarza echa. Naukowcy wykorzystali tę właściwość do poinstruowania uczestników, jakie dźwięki mogą być skorelowane z mniejszym lub większym pomieszczeniem, puszczając im zarejestrowane w różnych miejscach nagrania. Tym samym dali im możliwość nauczenia się subtelnych różnic między poszczególnymi dźwiękami.
Następnie uczestnicy zostali umieszczeni w urządzeniu MRI, które było podłączone do trójwymiarowego modelu pobliskiej kaplicy. Mogli badać pomieszczenie, sami wytwarzając dźwięk językiem, bądź też robiła to za nich maszyna (bierna i czynna echolokacja). Słuchając dźwięku, starali się określić wielkość pomieszczenia.
Jak się okazało, uczestnicy radzili sobie o wiele lepiej, gdy korzystali z aktywnej echolokacji – własne dźwięki były więc bardziej efektywne w nawigacji. Co więcej, naukowcy zaobserwowali, że samo echo aktywowało część kory mózgowej odpowiedzialnej za ruch. Kora była również bardziej aktywna podczas eksperymentu z większą wersją kaplicy, co sugeruje powiązanie pomiędzy wirtualną a fizyczną nawigacją w przestrzeni. Kora motoryczna jest więc w jakiś sposób zaangażowana do przetwarzania wrażeń sensorycznych.
Z kolei u osoby niewidomej dźwięk echa aktywował nieużywaną część kory wzrokowej, co sugeruje, że wizualizowała ona echo odbijające się od ścian.
Trzeba jednak dodać, że badanie było przeprowadzone na ekstremalnie małej grupie, więc nie można wyciągać zbyt pochopnych wniosków, zanim nie zostaną one powtórzone na większej i bardziej zróżnicowanej grupie.
Jednak bazując na tym, co już wiemy na temat ludzkiej zdolności do echolokacji, wydaje się, że osoby widzące również mają zdolność do nawigacji bazującej wyłącznie na czystym dźwięku.
Na poniższym filmiku możecie zobaczyć jednego z najbardziej znanych ekspertów od ludzkiej echolokacji, Daniela Kisha, demonstrującego swoje zdolności.