7 lat temu

Prezenty z kosmosu, czyli największe meteoryty na Ziemi

Większość skał w kosmosie, pędząc w kierunku Ziemi, zostaje spalonych w atmosferze, zanim dotrze do powierzchni. Jest to mechanizm, który broni nas przed niebezpiecznym deszczem kosmicznych kamieni. Gdy wyparowują w atmosferze, widzimy je jako spadające gwiazdy.

Nieliczne, które dotrą do ziemi, stają się meteorytami, które mogą bezwiednie leżeć tak przez miliony lat, ulegając powoli erozji. Asteroidy są znacznie większe, jak na przykład ta, która 63 milionów lat temu zakończyła epokę dinozaurów, lub obiekt nazwany 2012 DA14, który w 2013 roku ledwo ominął ziemię.

Poniżej największe kosmiczne skały, które dotarły na ziemię w jednym kawałku.

Willamette

Jest to największy meteoryt, jaki kiedykolwiek znaleziono w Stanach Zjednoczonych. Ma 7,8 metrów kwadratowych i waży 15,5 tony. Meteoryt Willamette składa się z żelaza i niklu. Obecnie znajduje się w  Amerykańskim Muzeum Historii Naturalnej w Nowym Jorku, gdzie został przetransportowany w 1906 roku.

Z meteorem wiąże się również ciekawa historia. Jego odkrywca Ellis Hughes, zdając sobie sprawę, że nie jest to zwykły kawałek skały, spędził 3 miesiące, próbując przepchnąć kamień o 120 cm, by usunąć go z terenu należącego do kompanii wydobycia stali. Niestety został złapany.

Zdjęcie powyżej zostało zrobione w Amerykańskim Muzeum Historii Naturalnej w Nowym Jorku w 1911 roku.

Mbozi

Mbozi odkryto w Tanzanii w 1930 roku. Ma 3 metry długości i szacuje się, że waży 16 ton, a jego skład to w 90% żelaza. Przez wiele lat był świętym kamieniem dla ludzi żyjących w Tanzanii, którzy nazywali go Kimondo. Wokół meteorytu nie znaleziono krateru, co oznacza, że na to konkretne miejsce przywędrował, turlając się. Mbozi był częściowo zakopany, kiedy go odkryto, więc trzeba było odsłonić kamień, a z ziemi pod spodem utworzono cokół.

Cape York

Trzeci, największy meteoryt w historii – Cape York, zderzył się z Ziemią prawie 10.000 lat temu. Nazywany również Agpalilik został odkryty w 1993 roku na Grenlandii i waży około 20 ton. O jego istnieniu miejscowi wiedzieli już od dłuższego czasu, a Eskimosi mieszkający niedaleko eksplorowali jego kawałki jako źródło metalu do narzędzi i harpunów. Obecnie znajduje się na wystawie w Muzeum Geologicznym Uniwersytetu w Kopenhadze.

Bacubirito

Bacubirito to największy znaleziony w Meksyku meteoryt, który waży tyle, co Cape York. Bacubirito został znaleziony w 1863 roku przez geologa Gilberta Ellis Bailey w miejscowości Ranchito w pobliżu Sinaloa de Leyva. Odkrywca został tam wysłany przez czasopismo Interocean to Central and South America i wykopał meteor z pomocą miejscowej ludności.

Jest to meteoryt żelazny, waży około 20 ton, ma 4,25 m długości, 2 metry szerokości i 1,75 m wysokości. Znajduje się obecnie na wystawie w Centro de Ciencias de Sinaloa.

El Chaco

El Chaco jest drugim co do wielkości i wagi meteorytem na Ziemi, waży prawie dwa razy tyle, ile Bacubirito – 37 ton. Należy do grupy meteorytów Campo del Cielo, które są odpowiedzialne za liczący 60 km kwadratowych krater o tej samej nazwie, znajdujący się w Argentynie. El Chaco jest jednym z elementów tej grupy.

Został znaleziony w 1969 roku, 5 metrów pod ziemią przy użyciu wykrywacza metali, mimo iż otaczający go krater był już dobrze znany mieszkańcom. W 1990 roku łowca meteorytów Robert Haag postanowił wykraść El Chaco, ale został złapany przez miejscowego policjanta.

Kolejny fragment należący do tego samego deszczu meteorytów co El Chaco został odzyskany z ziemi w 2016 roku.

Hoba

Największy na ziemi jest jednak ten potwór, nazywany Hoba. Znajduje się w Namibii i nigdy nie został przeniesiony. Hoba jest prawie dwa razy cięższy od najbliższego mu rywala El Chaco – ma 60 ton. To powoduje, że największy naturalnie występujący na powierzchni Ziemi kawałek żelaza liczy 6,5 metrów kwadratowych.

Uważa się, że wylądował na naszej planecie około 80 tysięcy lat temu i od tego czasu nigdy nie zmienił swojego miejsca – ze względu na ogromną masę. Nigdy nie musiał być również wykopywany – jedna z teorii głosi, że z powodu kształtu meteorytu uderzył, ale nie zakopał się w ziemi.