Paryż zakazuje starych samochodów!
W ramach walki z miejskim smogiem.
Walka z zanieczyszczaniem środowiska i smogiem przybiera różne formy. Jednym z pomysłów ograniczenia miejskich spalin jest przerzucenie się na ekologiczne samochody.
Aby zachęcić do tego mieszkańców Paryża w ubiegłym tygodniu wprowadzono zakaz używania samochodów starszych niż sprzed 1997 roku. Zakaz odnosi się do korzystania z pojazdów w ciągu dnia w dni robocze.
Zakaz został ustanowiony w ubiegłym roku jako środek przeciwko zanieczyszczeniu powietrza. Wszedł w życie 1 lipca tego roku. W kolejnych latach zakaz zostanie rozszerzony na kolejne kategorie pojazdów: do 2020 roku obejmie samochody zarejestrowane przed 2010 rokiem.
Zakaz obejmujący 19-letnie (i starsze) samochody dotyczyć będzie około 10 procent wszystkich pojazdów w Paryżu.
Osoby które naruszać będą nowe zasady czekać będzie grzywna w wysokości do 35 € lub 78 € od 1 stycznia 2017 roku.
Burmistrz miasta Anne Hidalgo realizuje swoją bezkompromisową politykę walki ze smogiem i „odzyskiwaniem” miasta dla pieszych oraz rowerzystów.
W tym poprzez ustanowiony ostatnio zakazu ruchu samochodów na Polach Elizejskich w każdą pierwszą niedzielę miesiąca. Prezydent zabrała się również do tworzenia stref pieszych na głównych rondach miasta i ulicach idących wzdłuż Sekwany. W ubiegłym roku w mieście odbył się pierwszy w historii „dzień bez samochodu”, który zostanie rozszerzony na kolejne dzielnice podmiejskie.
Francuski dziennik Les Echos poinformował we wtorek, że minister środowiska Ségolène Royal zgodził się również na wdrożenie planu klasyfikacji wszystkich pojazdów w kraju na podstawie sześciostopniowej skali, w zależności od poziomu generowania zanieczyszczeń. Pojazdy będą identyfikowane przez kolorowe naklejki umieszczone na przedniej szybie, ułatwiając władzom miast wdrożenie ograniczeń w ruchu, gdy poziom smogu osiągać będzie krytyczny poziom.
Według raportu przedstawionego przez WHO francuskiemu senatowi, smog jest odpowiedzialny za przedwczesną śmierć 42 tysięcy francuzów rocznie. Zanieczyszczenie powietrza kosztuje kraj 100 mld euro każdego roku.
Organizacje ekologiczne już wcześniej wskazywały na ciężarówki i stare samochody jako głównych winowajców. Od ubiegłego roku pojazdy ciężarowe i autobusy zostały skutecznie usunięte z centrum miasta. Zakaz używania starych pojazdów został wtedy zablokowany przez środowiska użytkowników, którzy wskazywali, że uderzy on przeważnie w biedniejszych kierowców i nie spowoduje znacznej poprawy stanu powietrza.
Jak komentują krytycy „ograniczenia nie mają nic wspólnego z ekologią ” mówi Daniel Quero, przewodniczący 40 milionowego związku samochodowego w oświadczeniu w tym miesiącu. „Jedynym powodem dla którego Anne Hidalgo wprowadza te ograniczenia jest usunięcie samochodów ze stolicy, bez troszczenia się o konsekwencje gospodarcze i społeczne”.
Po podobne rozwiązania zaczynają coraz częściej sięgać również inne europejskie metropolie. W Londynie burmistrz Sadiq Khan zaproponował wyższe podatki dla pojazdów, które wjadą do zdefiniowanej w centrum miasta strefy niskiej emisji spalin. W Oslo od 2019 roku samochody będą całkowicie zakazane w centrum miasta.
Tendencja do zamieniania prywatnych samochodów na transport publiczny i rowery jest obecna we wszystkich ważnych europejskich miastach. Jak sądzicie, czy mamy szansę aby tego rodzaju innowacje zawitały do Polski?