Aktywność mózgu matki i dziecka w trakcie zabawy
Jesteśmy stworzeni do współpracy. Jest to widoczne na wielu poziomach, a najnowsze badania wskazują chociażby na podobieństwa w aktywności mózgu bawiących się matki i dziecka.
Człowiek to istota społeczna. Co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości. Żyjemy w grupach ułatwiających przetrwanie, co ma zresztą swoje odzwierciedlenie w ewolucji naszego mózgu. Michael Tomasello, jeden z najpopularniejszych autorów zajmujących się poznaniem społecznym, wprost stwierdza, że wyewoluowaliśmy do współpracy i tak naprawdę to właśnie na poziomie utożsamiania się z członkami swojego gatunku, a nie biologicznego dziedzictwa dotyczącego zdolności poznawczych, zachodzi istotna różnica między człowiekiem a innymi naczelnymi. Część badaczy stara się nawet uzasadnić powstanie i rozwój takich zjawisk jak moralność czy język właśnie wskazując na ich społeczne korzenie. Najnowsze badania przeprowadzone przez dr Sama Wassa z University of East London oraz Victorie Leong (Cambridge University i Nanyang Technological University w Singapurze) udowadniają, że interakcja międzyludzka ma swoje odzwierciedlenie w aktywności mózgu.
Aktywność mózgu rodziców a dzieci
Nie jest żadną tajemnicą, że dziecko łączy bardzo intensywna więź z rodzicem. Pisaliśmy już o wpływie charakteru tej relacji na przyszłe zdrowie fizyczne i psychiczne małego człowieka. Wychodząc z przekonania, że większość życia malucha przebiega na interakcji z drugą osobą, Wass zaplanował badania, w których dokonano zapisu EEG tak rocznych dzieci i ich rodziców, w sytuacji, gdy bawią się zabawkami wspólnie oraz w pojedynkę. W ten sposób można było zmierzyć nie tylko samą aktywność mózgu w danej sytuacji, ale i ewentualne neuronalne odbicie wzajemnej interakcji. Jak zmienia się aktywność mózgu w przypadku wspólnej zabawy. Nota bene czynności niezwykle istotnej w tej fazie rozwoju dziecka.
Uzyskane wyniki wskazały po pierwsze, że zabawa matki z dzieckiem pomagała mu w podtrzymywaniu uwagi na przedmiocie (tym dłużej im większa była czułość aktywności mózgowej rodzica na aktywność dziecka). Po drugie, właśnie zachowanie dziecka miało swoje odzwierciedlenie w mózgu rodzica, w którym dało się zaobserwować podobną, wysoką częstotliwość aktywności, skorelowaną z uwagą dziecka, a nie jego własną.
Połączone mózgi
Mówienie o tym, że działanie, stan drugiej osoby mają swoje odzwierciedlenie i wpływają na naszą aktywność mózgową, stało się niezwykle popularne wraz z odkryciem tzw. neuronów lustrzanych. Dziś, m.in. za sprawą krytyki Gregory’ego Hickoka, przypisywanie miana przyczyny wszelkich zjawisk (od języka po impotencję) do zdolności „odbijania” w swoim systemie nerwowym aktywności innej osoby jest już dużo bardziej kontrowersyjne. Niemniej jednak znaczenie doświadczania interpersonalnych relacji odgrywa dziś ważną rolę w próbach wyjaśniania naszych mechanizmów poznawczych. Przywoływane badania byłyby ciekawe chociażby w kontekście dyskusji na temat tzw. teorii umysłu.
Z perspektywy eksperymentu, uzyskane wyniki, jak wskazuje dr Leong, wciąż dają więcej pytań niż odpowiedzi. Czy mózgi części rodziców są bardziej czułe na tego typu aktywność, a jeśli tak to dlaczego? Czy zaobserwowany mechanizm w ten sam sposób funkcjonuje u ojców? Z kolei wyjaśnienie tego typu kwestii może mieć swoje praktyczne zastosowanie, chociażby w procesach uczenia małych dzieci, ale do tego jeszcze daleka droga.