Matematyki da się nauczyć

W pojęciu wielu uczniów szkół podstawowych i średnich matematyka nie jest królową nauk, lecz przerażającym zbiorem „wiedzy tajemnej”, niemal niemożliwej do opanowania. Dzieci i młodzież postrzegają ją jako dziedzinę hermetyczną i abstrakcyjną, która nie ma zastosowania w codziennym życiu. Zamiast przydatnym narzędziem i okazją do treningu logicznego myślenia, matematyka jest dla nich zmorą, towarzyszącą im przez wszystkie lata edukacji. Po napisaniu ostatniego testu i zdaniu ostatniego egzaminu młodzi ludzie niejednokrotnie z ulgą rzucają w kąt podręczniki do matematyki, obiecując sobie nie mieć już nic wspólnego z tym koszmarnym przedmiotem. Czy tak musi być? Czy matematykę można opanować, a nawet polubić? Sprawdźmy, w jaki sposób pomóc dziecku, żeby matematyka przestała je zniechęcać, a zaczęła bawić i intrygować.

 

Matematyka jest wszędzie

Jak już wspomnieliśmy, matematyka często postrzegana jest jako dziedzina oderwana od rzeczywistości, polegająca na wykonywaniu skomplikowanych działań. Nic bardziej błędnego! Cyfry, liczby i zależności matematyczne otaczają nas na co dzień – wystarczy tylko zdać sobie z tego sprawę. Warto uświadamiać ten fakt już przedszkolakowi i razem z nim szukać matematyki w najbliższym otoczeniu. Daty, godziny, ceny na sklepowych półkach, wiek najlepszego kolegi z podwórka – wszystko to są liczby, które o czymś nas informują. Kawałki pizzy lub cząstki pomarańczy to nic innego, jak ułamki, a kształty przedmiotów to wprowadzenie do geometrii. Podczas spaceru z kilkulatkiem możemy liczyć wszystko, co wokół nas, na przykład domy, drzewa albo ptaki; możemy też bawić się w wyszukiwanie danych cyfr na tablicach rejestracyjnych mijanych samochodów. Możliwości na oswojenie malucha z liczbami jest wiele, ogranicza nas tylko własna wyobraźnia.

Grasz w matematykę? Gram!

Skuteczność i atrakcyjność nauki przez zabawę jest rzeczą oczywistą – w nauce matematyki warto wykorzystać więc wszelkiego rodzaju gry planszowe i nie tylko. Większość planszówek wymaga liczenia, na przykład oczek na kostce, pól do przeskoczenia, zdobytych lub straconych punktów; przy okazji wciągającej zabawy dziecko wykonuje więc i trenuje proste operacje matematyczne. Gry karciane dla dzieci polegają na zbieraniu lub dopasowywaniu kart o tej samej lub określonej wartości liczbowej; domino to zestawianie płytek z polami o tej samej liczbie oczek. Miłośnicy gier online znajdą natomiast w Internecie mnóstwo gier matematycznych, w których pokonywanie kolejnych poziomów wiąże się z wykonywaniem określonych działań na liczbach.

Matematyka w szkole – pracuj, pytaj i ćwicz

Od samego początku szkolnej edukacji matematycznej bardzo istotna jest systematyczność oraz maksymalnie efektywne wykorzystanie czasu na lekcji. Wiadomo, że sama obecność na lekcji matematyki nie wystarczy, żeby zrozumieć omawiany na niej materiał. Zachęcajmy więc dziecko, aby aktywnie uczestniczyło w lekcji, podążało za tokiem myślenia nauczyciela matematyki, a przede wszystkim – nie bało się zadawać mu pytań, jeśli czegoś nie rozumie.

Jako że trening czyni mistrza, po powrocie do domu ważne jest systematyczne odrabianie pracy domowej, powtarzanie świeżo nabytej wiedzy i ćwiczenie rozwiązywania zadań. Dbajmy, żeby dziecko nie uczyło się matematyki „na pamięć”, ale rozumiało przerabiane zagadnienie oraz kolejne kroki, jakich wymaga rozwiązanie danego zadania. Obserwujmy, czy poszczególne partie materiału zostały przez nie dobrze przyswojone i nie powstały żadne luki, szczególnie jeśli chodzi o podstawową wiedzę. W przypadku przedmiotów ścisłych tego typu braki potrafią mścić się przez kolejne lata edukacji, utrudniając przyswojenie kolejnych, trudniejszych już partii materiału.

Starszym uczniom w nauce matematyki pomoże też analiza popełnianych błędów. W myśl porzekadła, że uczymy się na błędach, warto, aby młody człowiek przeanalizował swój tok myślenia w zadaniu, które sprawia mu trudność. Pomoże mu to zidentyfikować luki w rozumowaniu, ustalić, z czego wynikają, a następnie nad nimi popracować.

Na kłopoty – korepetytor!

Nie ze wszystkimi problemami można sobie poradzić samemu. Jeśli jakieś zagadnienie matematyczne zaczyna ucznia przerastać, dobrze, aby poprosił o pomoc rodziców, nauczyciela matematyki albo koleżankę lub kolegę z klasy, zanim sytuacja wymknie się spod kontroli i zaległości zaczną się nawarstwiać. Warto jest też skorzystać z pomocy korepetytora – doraźnej, w przypadku kłopotów z danym tematem lub z regularnych zajęć, jeśli nauka matematyki stanowi większy problem i wymaga więcej pracy. Popularne „korki z matmy” w dzisiejszych czasach nie są powodem do wstydu, lecz możliwością skorzystania z profesjonalnego wsparcia nauczyciela. Dzięki dostępności Internetu zajęcia z korepetytorem mogą się odbywać również online, dzięki czemu na przykład korepetycje z matematyki w Warszawie, oferowane przez Moose Polecane Korepetycje, są dostępne tak samo dla uczniów ze stolicy, jak też dzieci i młodzieży mieszkających poza Warszawą.