Rewolucyjna papierowa bateria zasilana przez bakterie
Naukowcy z Binghamton University opracowali nowy rodzaj baterii, która może zrewolucjonizować mikroelektronikę – arkusz papieru nasączony cieczą z bakteriami.
Te proste baterie będą mogły zasilać np. urządzenia do monitorowania glukozy, wykrywacze patogenów oraz małe urządzenia elektroniczne przez kilka dni, bez konieczności zewnętrznego zasilania. To daje im szereg interesujących zastosowań przy zasilaniu zdalnym oraz dostarczaniu energii w obszary deficytowe.
Bateria składa się z kawałka papieru chromatografowego, taśmy azotanu srebra i warstwy wosku, który tworzy katodę. Z drugiej strony papieru, zbiornik wykonany z przewodzącego polimeru, działa jako anoda.
Aby zasilać baterię, papier musi zostać po prostu złożony na pół i zmoczony kilkoma kroplami bogatej w bakterie cieczy. W tym momencie proces oddychania komórkowego drobnoustrojów przeprowadzi prąd do wytworzenia energii elektrycznej.
Sześć baterii umieszczonych razem na siatce i złożonych może generować do 44.85 mikrowatów i 105.89 mikroamperów.
Zasilanie pojedynczej żarówki 40-watowej wymagałoby wprawdzie miliona tych baterii, są one jednak zaprojektowane, aby służyć innemu celowi. W strefie katastrof lub w obszarach odciętych od prądu baterie te mogą stanowić istotne źródło energii dla małych biosensorów.
To nie jest pierwszy projekt zespołu z Binghamton, baterii z papieru obsługiwanej przez bakterie. Adiunkt Sean Choi stworzył wcześniej prototyp w kształcie pudełka zapałek.
Najnowsze badania zostały opublikowane w czasopiśmie Advanced Materials Technologies.