8 lat temu

Kiedy po ziemi chodziły jednorożce…

Analiza syberyjskiej czaszki ujawnia historię niesamowitych zwierząt.

syberyjski-jednorozec-1

Wyobrażenie”jednorożca” autorstwa Heinrich Harder’a, około 1920 roku. (wikipedia)

Syberyjski jednorożec – pradawny ssak przypominający nosorożca jest chyba najbliższym odpowiednikiem mitycznego stwora, jaki kiedykolwiek żył na ziemi.

Elasmotherium sibiricum wędrował po syberyjskich ziemiach dziesiątki tysięcy lat temu, dźwigając na swojej czaszce ogromny róg. Do niedawna paleontolodzy sądzili, że zwierzęta te wymarły ponad 350 tysięcy lat temu. Najnowsze odkrycia wskazują jednak, że syberyjskie jednorożce chodziły po ziemi jeszcze nie tak dawno temu.

Według wcześniejszych opisów syberyjski jednorożec liczył około 2 metrów wysokości, 4 i pół metra długości i ważył około 4 tony. Te rozmiary stawiają go bliżej włochatego mamuta. Mimo swojej imponującej postury prawdopodobnie żywił się trawą, a jego róg był dłuższy i bardziej smukły, niż występujące u dzisiejszych nosorożców krótkie i przysadziste narośle.

syberyjski-jednorozec-1a

Czaszka ze zrekonstruowanym rogiem. Ekspozycja Natural History Museum w Londynie (wikipedia)

Odkryte niedawno i dobrze zachowane fragmenty czaszki tego zwierzęcia, rzucają nieco więcej światła na ich historię. Znalezisko, wykopane w rejonie Pawłodaru w Kazachstanie, oceniono przy użyciu metody datowania węglowego, na zaledwie 29 tysięcy lat! Naukowcy z Narodowego Uniwersytetu w Tomsku na podstawie analizy rozmiaru i stanu czaszki doszli do wniosku, że należała ona prawdopodobnie do dość starego samca. Przyczyna śmierci zwierzęcia nie została jednak ostatecznie ustalona.

Odkrycie zrodziło pytanie – jak to możliwe, że ten osobnik chodził po ziemi setki tysięcy lat po tym, gdy większość z jemu podobnych wyginęła?!

„Najprawdopodobniej południe Zachodniej Syberii stanowiło rezerwat, gdzie jednorożec przetrwał w czasie, gdy inne osobniki już wyginęły, możliwe też, że migrował, przemieszczają się po południowych obszarach” skomentował szef zespołu badawczego Andrey Shpanski.

Naukowcy mają nadzieję, że ich odkrycie pomoże w lepszym zrozumieniu czynników środowiskowych, które odegrały rolę w wyginięciu tych zwierząt. Wydaje się bowiem, że niektóre z nich przetrwały o wiele dłużej niż pierwotnie sądzono, migrując nawet na bardzo odległe tereny.

Mając wiedzę na temat tego, w jaki sposób udało się przetrwać przedstawicielom gatunku tak długi czas oraz co spowodowało ostateczne wymarcie, będziemy mogli podejmować bardziej świadome wybory dotyczące naszego własnego gatunku i żyjących współcześnie zwierząt.