Sztuka mięsa
Podobno wszystko może być sztuką. Artyści udowodnili, że można malować lub rzeźbić przy pomocy surowego mięsa.
Portrety Mitta Romneya i Baracka Obamy z plastrów suszonej wołowiny, autor: Jason Mecier.
Mecier wykonał serię mięsnych portretów sławnych osobistości, np. Kevina Bacona (z boczku). Są one bardzo popularne i nie są uważane za obraźliwe.
Hołd złożony Meretowi Oppenheim autorstwa Betty Hirst polegał na wykonaniu kopii jego słynnej „Futrzanej filiżanki” z nieco innego materiału – tak jakby żywy, kudłaty oryginał obdarto ze skóry.
Modelki na fotografii Dimitriego Tsykalova z jednej strony przypominają okrucieństwa wojny; z drugiej sprawiają, że przestajemy patrzeć na mięso jak na jedzenie.
W Rosji natomiast na popularności zyskują obrazy robione z kiełbasy. Najpierw cieszą oko, by stać się później poczęstunkiem dla gości różnego rodzaju imprez.
I na koniec – obraz artystki Victorii Reynolds, specjalizującej się w jak najpiękniejszym (i strasznym!) odmalowywaniu mięsa.
Przy tym kostium lady Gagi nie wydaje się już tak oryginalny, jak kiedyś.