Najdroższe czipsy świata. Czy zapłaciłbyś 50 zł za jednego czipsa?

Czipsy ziemniaczane są bardzo popularną (choć nie najzdrowszą) przekąską. Reklamowane są jako idealne na mecze czy przyjęcia. Do tego każdy chyba wie, że są niezwykle wciągające i ciężko jest poprzestać na zjedzeniu jednego.

Na szczęście są dość tanie i każdy może sobie pozwolić na zjedzenie całej paczki bez odczuwania wyrzutów sumienia, że ucierpi na tym domowy budżet. Przynajmniej w większości przypadków…

Są też jednak czipsy ekskluzywne, których nie znajdziecie na półkach w markecie.

Szwedzki browar St. Eriks wypuścił na rynek najdroższe czipsy świata. Firma uznała, że żadne będące w sprzedaży nie są odpowiednie i nie pasują to jej piwa. Postanowiła wyprodukować własne.

Nie są to jednak byle jakie czipsy. Zatrudniony szef kuchni, Pi Le, zebrał same luksusowe składniki jak niezwykle drogie grzyby matsutake, truflowe wodorosty z wyspy Faroe, ręcznie zbierany koper z półwyspu Bjäre, specjalną odmianę cebuli ze szwedzkiego miasteczka Leksand oraz pochodzące z ekologicznych upraw ziemniaki. To wszystko składa się na najdroższe czipsy świata.

Pierwsza partia 100 opakowań sprzedała się niemal od razu. Jest to niezwykle zaskakujące, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że jedna paczuszka kosztowała 499 szwedzkich koron (czyli około 250 zł) i zawierała… 5 ręcznie robionych czipsów. To około 50 złotych za czipsa!

Zysk ze sprzedaży firma przekazała na cele charytatywne.