4 lata temu

5 sposobów, by nauczyć dziecko samodzielności. Czy to w ogóle możliwe? My uważamy, że tak!

Dzieci należy uczyć samodzielności, jednak, bądźmy szczerzy, jest to trudne, a nawet bardzo trudne. Wielu rodziców zapomina, że pobłażliwość i wykonywanie wszystkich czynności za swoje potomstwo często przynosi niezbyt dobre skutki, gdyż w wieku 18 lat młody człowiek jest nieprzygotowany do dorosłego życia i czasami ma nawet problem z przygotowaniem kanapek czy załatwieniem formalności na mieście. Zatem w dzisiejszym poradniku podamy Wam aż 5 sposobów, by nauczyć dziecko samodzielności.

Sposób nr 1: im szybciej, tym lepiej

Dzieci trzeba uczyć samodzielności już od najmłodszych lat, choć oczywiście nauka kilkulatka znacząco różni się od nauki nastolatka. Jednak im dziecko młodsze, tym lepiej i już od 3 roku życia należy uczyć je podstawowych czynności. Przede wszystkim powinno samo sprzątać swoje zabawki, musicie zdawać sobie sprawę, że to sprzątanie na pewno nie będzie precyzyjne czy dokładne. Następnie warto pozwalać mu wybierać samodzielnie ubrania, z czym niestety wielu opiekunów ma problem. Przyzwolenie na indywidualność ma bardzo duże znaczenie dla rozwoju psychospołecznego i jasno pokazuje, że każdy z nas jest jednostką indywidualną.

Sposób nr 2: ucz konsekwencji zachowań

Ważne, aby dziecko, niezależnie od wieku, zdawało sobie sprawę z konsekwencji swojego zachowania, ale naukę tego najlepiej rozpocząć w wieku przedszkolnym, a więc np. od 4 roku życia. Na samym początku Wasze dziecko musi wiedzieć, że określone zachowania nie pozostają bez wpływu na życie, a więc każdy ponosi konsekwencję tego co robi. Nie oznacza to wcale, że należy uczyć przyzwalając na zachowania niebezpieczne, a więc nie można pozwolić wciskać palców do kontaktu, aby następnie powiedzieć, że to będzie boleć i to właśnie ból jest konsekwencją braku ostrożności.

Konsekwencje nie mogą być niebezpieczne dla dziecka. Powinny raczej objawiać się choćby w wyborze ubrania, a więc jeżeli Wasze dziecko nie chce ubrać kurtki, choć jest zimno, to możecie na momencik wyjść. Dzięki temu zrozumie, że nie słuchając rodziców naraża się na to, że będzie mu zimno. Można oczywiście także pójść w etap tłumaczenia, które także bardzo dobrze się sprawdza pod warunkiem, że dziecko nie przeżywa buntu trzylatka, przez co jest zawsze na nie.

Sposób nr 3: coś dla starszaków i nastolatków

Dziecko musi mieć swoje obowiązki i ich przestrzegania musicie dopilnować, nawet jeżeli nie jest to ani przyjemne, ani łatwe, ale pamiętajcie, że robicie to nie na złość, ale żeby wychować odpowiedzialną, samodzielną jednostkę, która potrafi podejmować decyzje. Wraz z zakończeniem szkoły podstawowej Wasz potomek musi podjąć decyzję do jakiej szkoły chce iść i to on właśnie powinien pamiętać, że musi przestrzegać harmonogramu rekrutacji do szkoły średniej. Owszem Wy nadzorujecie cały proces i w razie konieczności przypominacie, ale dziecko musi wiedzieć, że to do niego należy obowiązek pamiętania o terminach. Zawsze jednak może zwrócić się do Was o pomoc czy prosić o radę.

Sposób nr 4: domowe obowiązki obejmują każdego

Obowiązki każdy z nas ma, oczywiście my dorośli mamy ich więcej, ale i dziecko powinno takowe posiadać. Oczywiście w wieku wczesnego dzieciństwa są one proste i zaczynają się oraz kończą na pozbieraniu zabawek. Jednak potem powinny dochodzić nowe, choćby sprzątanie pokoju. Nastolatka warto też uczyć przygotowywania posiłku oraz odgrzewania jedzenia. Powinien także pamiętać o przygotowaniu śniadania. Można zawsze rozpisać harmonogram obowiązków. Za ich przestrzeganie dziecko jest nagradzane choćby gwiazdeczkami, a jeżeli po miesiącu uzbiera ich wystarczająco dużo, czeka jakaś nagroda. Pamiętajcie, że taki sposób sprawdza się dla dzieci, dla nastolatków lepiej zastosować system nagradzania w postaci kieszonkowego i zmniejszania kieszonkowego. To drugie jest skutkiem nieprzestrzegania przydzielonych zadań.

Sposób nr 5: zaufanie

Tan sposób będzie najkrótszy, a jednocześnie najtrudniejszy do zrealizowania. A więc warto zaufać dziecku. Choć to ciężkie, ale jednak niezbędne. W końcu i ono ma prawo do podejmowania nie tylko decyzji, ale i przeżywania własnych błędów.

Dziecko powinno być samodzielne od najmłodszych lat. Ale owa samodzielność inaczej wygląda w wieku 3 lat, a inaczej w wieku 16 lat. Jednak jest ważna, wszak samodzielność to także odpowiedzialność i umiejętność podejmowanie decyzji, a także odczuwania konsekwencji nieodpowiedniego zachowania.