Japońska metoda na choroby? Woda na pusty żołądek
Wodolecznictwo pojawiło się w Europie wraz z wynalezieniem rozwiązania na popularny ówcześnie kołtun. Aby pozbyć się splątanych włosów, wystarczyło je… umyć.
Tymczasem w kraju kwitnącej wiśni Japończycy od wieków znali już dobroczynne efekty picia zwykłej, przegotowanej wody. Niektóre z nich mogą was zaskoczyć.
Japońska terapia wodą była stosowana od stuleci jako rozwiązanie na najróżniejsze dolegliwości, począwszy od bólu głowy aż po raka. Uważana była za naturalny lek dla takich dolegliwości jak cukrzyca, choroby żołądka, bóle głowy, astma, zapalenie oskrzeli, gruźlica, zapalenie stawów, padaczka, choroby serca, nerek i moczu, biegunki, wymioty, zaparcia, hemoroidy, choroby oczu, nosa uszu i gardła, jak również problemy z macicą, rakiem i zaburzenia miesiączkowania.
Jak wygląda przepis na japońską terapię wodą?
Wodę powinno się pić z samego rana. Przed umyciem zębów należy wypić 640 ml. Idealna woda nie powinna oczywiście zawierać fluoru (fluoryzacja wody pitnej w Polsce). Następnie należy umyć zęby i przepłukać usta, ale nie jeść ani pić przez kolejne 45 minut.
Po tym czasie można zjeść śniadanie jak zwykle. Po śniadaniu nie należy jeść przez 2 godziny.
Według tradycji woda powinna być lekko ciepła lub w temperaturze pokojowej, ale nie zimna. Na Dalekim Wschodzie zasada ta jest z resztą stosowana powszechnie. Zamiast zimnych napojów do posiłków serwuje się najczęściej herbatę.
Dawkowanie, czyli jak długo należy stosować wodną terapię?
Według tradycji japońskiej, praktyka picia ciepłej wody na pusty żołądek powinna być stosowana regularnie. Odpowiednio długo w zależności od schorzenia:
- Wysokie ciśnienie krwi – 30 dni
- Cukrzyca – 30 dni
- Zapalenie błony śluzowej żołądka – 10 dni
- Zaparcia – 10 dni
- Gruźlica – 90 dni
- Rak – 180 dni
Ludzie, którzy cierpią na artretyzm powinni stosować terapię tylko trzy dni w pierwszym tygodniu, a następnie przejść do codziennego stosowania.
Jeśli masz problemy z wypiciem tak dużej ilości płynów w godzinach porannych, zacznij od mniejszej ilości, a następnie stopniowo ją zwiększaj.
Zachowaj umiar
Podobna tradycja znana była również w Indiach. W sanskrycie pojawia się praktyka nazywana Usha Paana Chikitsa, co z grubsza można przetłumaczyć jako „poranne leczenie wodą”. Różnica polega na tym, że indyjska (Ayurvedyjska) wersja zaleca picie aż 1,5 litra wody na pusty żołądek. Ta praktyka może być jednak niebezpieczna.
Nasze nerki mogą przetwarzać tylko 800 do 1000 ml wody na godzinę, więc picie zbyt dużej ilości może być niebezpieczne. W efekcie może rozwijać się stan zwany hiponatremią. Powstaje on, gdy w krwiobiegu jest zbyt niskie stężenie sodu.
Może to być spowodowane indywidualnym stanem chorobowym lub nadmiernym spożywaniem wody. Co jednak najciekawsze, odwodnienie może także doprowadzić do tego stanu.
Jeśli nerki nie nadążają z nadmiernym spożyciem wody, będą rozcieńczać sód w surowicy, prowadząc do obniżenia się jego poziomu we krwi.
W przypadku japońskiego wodolecznictwa nie występują jednak skutki uboczne. Terapia, jeżeli jest częścią codziennej rutyny, przyczynia się do ogólnej poprawy samopoczucia i zdrowia. Jest zalecana m.in. przez Japanese Medical Society.