Dlaczego zatyczki do długopisów mają takie małe dziurki?

Istnieje ku temu powód, który może was zaskoczyć.

Duża część ludzkiej innowacyjności jest wykorzystywana do uczynienia przedmiotów codziennego użytku bardziej bezpiecznymi.  W końcu wszystko stanowi potencjalne zagrożenie życia. Z większości tego typu udoskonaleńw ogóle nie zdajemy sobie sprawy.

Czy to nie zwykły długopis BICa? Pomyślicie pewnie, co on ma wspólnego z bezpieczeństwem? Ale czy zastanawialiście się kiedyś, dlaczego w nasadzie zatyczki znajduje się dziurka?

Większość użytkowników się nad tym nie zastanawia, część myśli pewnie, że może tak było wygodniej ją wykonać z punktu widzenia produkcyjnego. Jeśli jednak z przyzwyczajenia zaczniecie ją podgryzać zacznie wyglądać tak:

I teraz do gry wkracza dziurka w nasadce…

Niestety obgryzanie zatyczki nie należy do bezpiecznych rozrywek i może skutkować zadławieniem a nawet śmiercią – takie przypadki miały niestety miejsce wśród dzieci. W celu zminimalizowania takich wypadków producent długopisów wymyślił, aby w zatyczce wykonać mały otwór, który w razie zakrztuszenia się plastikiem, będzie umożliwiać przepływ powietrza.

Otwór jest na tyle mały, że nie powoduje wysychania wkładu, jest jednak wystarczająco duży, aby zapewnić przepływ powietrza nieszczęśnikowi aż do momentu otrzymania pomocy.

Na tym przykładzie doskonale widać, że nawet najmniejsze i najbardziej niepozorne wynalazki odgrywają wielką rolę w zapewnieniu nam bezpieczeństwa.