Naukowcy twierdzą – przyszedł czas na Twoją podwyżkę
Podejście psychologiczne do takiej rozmowy to podstawa. To wie każdy. Trzeba takie posuniecie dobrze przemyśleć i zaplanować,… choć też nie warto czekać zbyt długo i tracić energię na niepotrzebne zadręczanie się wizjami typu – „to na pewno się nie uda”. Nie dowiemy się o tym, jeśli tak naprawdę nie spróbujemy.
Cel jest ważny, ma zmienić nasze życie na lepsze, zatem warto do niego się przygotować merytorycznie, ale też sprytnie i pomysłowo. Jaki szef nie lubi być pozytywnie zaskoczonym postawą pracownika, nawet, a może właśnie podczas rozmowy o podwyżce? Warto się odważyć i przejść od myśli, poprzez dobrze dobrane słowa, do czynów.
Teraz jest dobry moment
Od grudnia 2016 roku w mediach zaczęły pojawiać się wyniki badań naukowych, wskazujące na to, że aż 38% średnich i dużych firm w Polsce planuje podwyżki pensji pracowników. Jak oceniono jest to najwyższy wynik w historii. Nasuwa się więc niejako samo przez się stwierdzenie, że właśnie nadszedł najlepszy czas, by poprosić szefa o podwyżkę. W podsumowaniu badań przeprowadzonych w grudniu 2016 roku przez Millward Brown dla Grant Thornton International znalazła się też informacja, iż pracodawcy deklarują spory problem ze znalezieniem odpowiednio wykwalifikowanych pracowników. Dlatego jest duża szansa, że ponownie i bardziej uważnie spojrzą na kompetencje tych dotychczasowych. Aczkolwiek nie jest to takie oczywiste i warto samemu „zawalczyć” o podwyższenie gratyfikacji za swoją pracę i rosnące kompetencje.
Zbuduj dobrą atmosferę
Na początek zacznij od prostych rzeczy, takich jak wstępne zbudowanie atmosfery. Nie od dziś wiadomo, że przydatne jest, aby zbadać grunt. W przypadku tak ważnej rozmowy o podwyżce, sam czas, w którym rozmowa ma się odbyć potrzebuje specjalnej atmosfery. Oprócz tego, że do rozmowy warto się wcześniej przygotować merytorycznie i strategicznie, najlepiej jest zrobić to w dniu, kiedy szef jest… w dobrym, a nie złym humorze. Jego poirytowanie jakimś innym tematem w danym dniu nie przysłuży się sprawie wnioskującego o podwyżkę. Gorzej – może zdusić temat w zarodku, zanim zdąży się rozwinąć.
Na rozmowę o podwyżce najlepiej wybrać… słoneczny dzień (jeśli to możliwe), a rano upewnić się u sekretarki, że szef nie wygląda na takiego, który tego dnia wstał lewą nogą. Wprawdzie nigdy nie będziemy do końca pewni, czy akurat tuż przed naszą rozmową, koniecznie też zaplanowaną jako spotkanie w grafiku wcześniej, by szef nie był niemile zaskoczony, nie zadzwoni jakiś klient np. z reklamacją. Ale zawsze warto się kierować optymistycznym myśleniem.
Wybór miejsca rozmowy jest równie ważny. Spotkanie powinno się odbyć w neutralnym miejscu, najlepiej w sali konferencyjnej. Cisza, spokój, możliwość rozmowy bez pośpiechu – to warunki, w których można jasno, komunikatywnie i niespiesznie przedstawić swoje cele, w esencjonalny i przekonujący sposób przedstawić swoje i nakreślić korzyści ze swojej pracy dla firmy. Dobrze by ta rozmowa nie była podszyta pośpiesznymi emocjami, warto stworzyć wizję, że to spotkanie jest naturalną konsekwencją naszej dobrej pracy, dla tego do niego doszło i ma swój sens i cel w postaci podwyżki. Wszystko to w uznaniu tego, co zrobiliśmy do tej pory i realnej wizji na przyszłość, co firma może mieć z docenienia odpowiednią gratyfikacją nas na przyszłość.
Podaj kilka przykładów swoich sukcesów
To musisz przygotować wcześniej, nie możesz się przecież wahać i jąkać, roztaczając przed swoim szefem wizję najlepszej wersji siebie. Wszak to też kreacja i chyba jedno z ważniejszych zadań, jakie masz do wykonania. Więc jeśli jesteś zdeterminowany, by osiągnąć ten jeden z ważniejszych dla siebie celów, przygotuj się tak, jakbyś miał wygłaszać najlepszy PR o marce, którą zarządzasz. Nie bez przyczyny w dzisiejszych czasach tak rośnie ranga personal brandingu, którego rozumienie i umiejętne wykorzystywanie w pracy na co dzień przydaje się także w takich sytuacjach, jak rozmowa o podwyżce.
Jak prosić o podwyżkę skutecznie?
Zaprezentuj pomysł na projekt obliczony na efekt WOW. Samo rzetelne i harmonijne wykonywanie obowiązków, które określiliśmy z pracodawcą podczas podpisywania umowy, nie jest dobrym argumentem za podwyżką. To za mało. Po prostu. W sumie każdy z nas oczekuje czegoś więcej, szef tak jakby – tym bardziej… Spowodowanie podniesienia wynagrodzenia możemy uzyskać wówczas, kiedy przekonamy szefa o swoim rozwoju w firmie oraz osiągnięciach.
O podwyżkę warto poprosić także wtedy, gdy zwiększył się zakres naszych obowiązków. Zamiast samego przytaczania mało przekonujących argumentów za podwyżką, lepiej poczekać na lepszy moment, np. kiedy zostaniemy docenieni za odniesiony sukces.
Możesz również zaproponować powiększenie obowiązków lub odpowiedzialności w ramach swojego stanowiska, a także umówić się z pracodawcą na podwyżkę, jeśli sprostamy nowo określonym wymaganiom.
Kilka innych cennych rad, jakie warto wziąć pod uwagę, gdy zastanawiamy się jak prosić o podwyżkę, można znaleźć także na stronie
Jak prosić o podwyżkę? 8 najczęstszych błędów i sposoby na ich uniknięcie