Pierwszy kwiat, który wyrósł w przestrzeni kosmicznej!
Astronauci z międzynarodowej stacji kosmicznej ISS opublikowali zdjęcie pierwszego kwiatu jaki wyrósł i zakwitł przestrzeni kosmicznej – wegetacja roślin w kosmosie jest możliwa!
Jak podało NASA roślina to jadalna odmiana pomarańczowej cynii. Ten konkretny gatunek rośliny został wybrany po sukcesie w uprawie o wiele prostszej w utrzymaniu sałaty. Kwiat został wyhodowany w oparciu o specjalną metodę, opracowaną w laboratoriach Orbital Technologies Corp. (ORBITEC), która jest obecnie testowana na międzynarodowej stacji kosmicznej.
Misja stworzenia ogródka w środowisku mikro grawitacji ma na celu zbadanie możliwości uprawy roślin w przestrzeni kosmicznej, pod kątem długotrwałych misji, np. lotu załogowego na Marsa.
Rośliny rosną na specjalnej „poduszce” na której umieszczone jest nasionko, nawóz, woda oraz glina. Całość naświetlenia jest diodami led. Nie obeszło się jednak bez problemów. Pierwsze próby zakończyły się niepowodzeniem z powodu przypadków wysuszenia oraz pleśni pojawiającej się na roślinach.
„Pierwsze dwie rośliny straciliśmy z powodu wysuszenia, dlatego w drugim cyklu wegetacyjnym byliśmy bardzo czujni” skomentował Trent Smith, manager projektu Veggie.
Druga tura uprawy sałaty ruszyła w lipcu. Dzięki doświadczeniom z pierwszego cyklu udało się prawidłowo dostosować ilość wody – miesiąc później zespół stacji kosmicznej mógł rozkoszować się smakiem kosmicznej sałaty.
W kolejnej rundzie postawiono na kwiaty.
„Cynia mocno różni się od sałaty. Jest bardziej wrażliwa na czynniki środowiskowe oraz warunki świetlne. Ma długi okres wzrostu od 60 do 80 dni. Z tych powodów jest o wiele trudniejsza do wyhodowania. Jednak sukces w jej uprawie jest dobrym znakiem pod kątem uprawy kolejnych roślin np. pomidorów” skomentował Smith.
Wybór tej właśnie rośliny podyktowany był również innym aspektem – naukowcy chcieli dokładniej przeanalizować cykl wegetacyjny roślin w kosmosie, a trudny i długotrwały czas wzrostu daje pole do obserwacji.
I znowu pierwsza próba zakończyła się niepowodzeniem z powodu pleśni pojawiającej się na liściach. Jednak wbrew pozorom nie była to klęska, lecz możliwość do dokładnej analizy kondycji rośliny.
„Załoga, która będzie udawać się na Marsa musi widzieć co się stanie, gdy będzie za mało lub za dużo wody. Czy odcięcie zniszczonych liści wystarczy, jak wpłynie na roślinę zmiana schematu podlewania, w jaki sposób można lepiej kontrolować sytuację w ogrodzie”.
Zespół stacji kosmicznej postanowił podjąć specjalne kroki i wydelegować jednego z członków do doglądania roślin i podlewania w zależności od potrzeb. Dwa z czterech kwiatów obumarło, jednak kolejne dwa, na skutek podjętych działań, kontynuowały wegetację. Finalnie 12 stycznia astronauci opublikowali zdjęcia pierwszych płatków zakwitłej cynii.
„Możliwość hodowli roślin w kosmosie może pozwolić na realizację długotrwałych misji kosmicznych w ograniczonym i ekstremalnym otoczeniu – sztucznym i pozbawionym specyficznych cech środowisku” skomentował Alexandra Whitmire, zastępca ds. BHP w programach osobowych misji kosmicznych NASA. „Mimo iż niewielu członków załogi będzie pełnić opiekę nad roślinami, dla tych którzy będą wykonywać ten obowiązek, może przynieść to wiele korzyści”.
W miarę jak kontakt z ziemią będzie stawał się coraz bardziej ograniczony, znaczenie roślin dla załogi będzie wzrastać.
„Badania realizowane w innych odizolowanych zespołach badawczych, np. na Antarktydzie, wskazują na istotę świeżego jedzenia dla kondycji psychicznej załogi, w sytuacji gdy brak bodźców zewnętrznych”.
Znaczenie roślin dla przyszłych misji kosmicznych wykracza więc poza aspekt spożywczy.