7 lat temu

10 przerażających i niewyjaśnionych tajemnic

Tajemnice pobudzają ciekawość i pochłaniają uwagę, dopóki nie zostaną rozwiązane. Chociaż nadnaturalne przyczyny lub teorie spiskowe wydają się atrakcyjniejszymi konkluzjami, wyjaśnienia większości tajemnic zwykle okazują się zaskakująco banalne. Istnieją jednak przypadki, które pozostają nierozwiązane do dziś i być może nigdy nie będą, a takie właśnie bywają najbardziej intrygujące.

10. Morderstwo Julii Wallace


Julia Wallace była zwyczajną, brytyjską panią domu, mieszkającą przy ulicy Wolverton Street 29 w Liverpoolu. 19 Stycznia 1391 r. jej mąż, William udał się do lokalnego klubu szachowego na partyjkę. Po przybyciu na miejsce zastał czekającą na niego tajemniczą wiadomość od niejakiego Qualthrough, kierującą go na ulicę Menlove Gardens East 25. Następnego dnia William, zostawiając żonę w domu, pojechał pod wskazany adres, który po blisko godzinie błądzenia po okolicy okazał się fałszywy.

Zdesperowany, wrócił do domu, gdzie odnalazł pobite i zakrwawione ciało swojej żony, leżące w salonie. Policja aresztowała Williama dwa tygodnie później w przekonaniu,

że pozostawił fałszywą wiadomość sam sobie z telefonu oddalonego zaledwie kilkaset metrów od klubu szachowego. Pomimo powierzchowności większości dowodów, William został skazany na śmierć.

Jego sprawa trafiła do Sądu Apelacyjnego, który rzadko kiedy odrzucał decyzję sędziów pierwszej instancji. Tym razem jednak uznał apelację za uzasadnioną i William odzyskał wolność. Do dziś nikt inny nie został obciążony zarzutem morderstwa, a sprawa pozostaje nierozwiązana.

9. Wielki Szary Człowiek z Ben MacDhui

Znany w Szkocji jako Am Fear Liath Mor, Wielki Szary Człowiek z Ben MacDhui jest kryptydą, podobnym do Yeti czy Wielkiej Stopy. Stał się lokalną legendą w 1889 r., kiedy Profesor Norman Collie rzekomo spotkał go na szczycie Ben MacDhui, najwyższym w paśmie górskim Cairgorm Mountains. Jako że technicznie rzecz biorąc, uczony nie widział go na własne oczy, opisywał spotkanie tak: „Słyszałem coś innego oprócz dźwięku moich własnych kroków. Po kilku moich słyszałem jeden cięższy i zaraz potem drugi, tak jakby ktoś szedł za mną, ale stawiając jeden swój krok na trzy, cztery moje.”

Od tamtej pory zanotowano wiele innych przypadków widywania tego stworzenia, włączając Petera Denshama, członka powietrznej ekipy ratowniczej Ben MacDhui, czy Alexandra Tewniona, naturalistę i alpinistę, który twierdził, że widział Szarego Człowieka, oddając w trakcie tego spotkania trzy strzały z pistoletu w stronę szarżującej na niego we mgle kształtu. Widmo Brockenu – fenomen, podczas którego cień obserwatora rzucany jest na obłoki znajdujące się przed nim i naprzeciwko słońca – uważany jest za przyczynę tych obserwacji, to jednak nie wyjaśnia dźwięku dodatkowej pary stóp.

8. Światła Hessdalen

Pierwszy przypadek obserwacji tego konkretnego fenomenu zanotowano w 1811 r. w dolinie Hessdalen w środkowej Norwegii. We wczesnych latach 80., ich liczba wzrosła, nawet do niemal 20 osobnych doniesień każdego tygodnia, lecz obecnie zgłoszenia przypadków zaobserwowania zjawiska nie przekraczają 10-20 rocznie. Zwykle światła mają jasny, biały lub żółty kolor i unoszą się nad ziemią.

Przeprowadzono różne badania naukowe w celu odnalezienia źródła tych świateł, lecz nie udało się znaleźć żadnego w pełni zadowalającego wyjaśnienia. Wokół doliny ustawiono kamery, rejestrujące każde jasne światło, jakie się pojawi. Wyniki badań, mających na celu obalenie niektórych zaobserwowanych przypadków, wskazały kilka logicznych wyjaśnień, jak reflektory samochodowe czy miraże, jednak niekoniecznie można w ten sposób wytłumaczyć każde takie zjawisko.

7. Wielka Tajemnica miasta Amherst

W drugiej połowie 19 wieku, w małym miasteczku Amherst położonym na terenie kanadyjskiej prowincji Nowa Szkocja, niejaka Esther Cox, mieszkająca razem z siostrą i jej rodziną twierdziła, że jest nawiedzana przez poltergeista. Po tym, jak uniknęła śmierci z rąk przyjaciela, będącego prawdopodobnie pod wpływem psychozy, jej dom zaczęły odwiedzać duchy. Z tego powodu, aby uniknąć dalszego podupadania na zdrowiu, Esther wyjechała do drugiej siostry, mieszkającej w sąsiedniej prowincji i po spędzeniu tam jakiegoś czasu powróciła do Amherst, gdzie ponownie zaczęły się nawiedzenia.

Po tym jak poltergeist zagroził spaleniem domu, Esther przeprowadziła się do innej rodziny, jednak nawiedzenia nie ustały. Zamieszkał z nią Walter Hubbell, pracujący dorywczo aktor i okazjonalny badacz zjawisk paranormalnych. Badał dom przez kilka tygodni, w rezultacie pisząc na ich podstawie popularną książkę, opisującą jego doświadczenia, w tym domniemane obserwacje latających obiektów, jak również ataków niewidzialnych sił na Esther. Do dziś nie ma żadnego wyjaśnienia tych wydarzeń, chociaż niektórzy przyglądający się bliżej tym historiom uważają, że to wszystko bujda, zmyślona przez Esther.

6. Zniknięcie Benjamina Bathursta

Benjamin Bathurst był 19-wiecznym dyplomatą brytyjskim, stosunkowo młodym i niezwykle sprawnym w swojej pracy – człowiek o pozornie nieograniczonym potencjale. W 1809 r., po zakończonej misji w Austrii (starał się nakłonić Austriaków do zaatakowania sił Napoleona), wracał do domu, lecz aby uniknąć wojsk Francuzów, zmuszony był jechać bardziej niebezpieczną trasą. Uzbrojony po zęby m.in. w dwa pistolety, które zawsze nosił ze sobą, zdecydował się na drogę przez Niemcy, pod fałszywym nazwiskiem Koch.

25 Listopada on i jego niemiecki asystent Herr Krause, zatrzymali się na krótki postój w małym miasteczku Perleberg. Gdy nadeszła pora opuszczenia zajazdu, w którym się zatrzymali, Bathurst przeszedł przez jego drzwi z rzekomo podążającym za nim asystentem. Jednak, gdy Krause wyszedł na zewnątrz, po jego pracodawcy nie było śladu, i tak już zostało. Kilka tygodni później Krause wrócił do Anglii sam i przekazał władzom brytyjskim informację o zniknięciu Brathursta.

Podjęto dochodzenie na dość szeroką skalę, które żona Brathursta wspomogła niemałą kwotą, aby opłacić poszukiwania z użyciem psów, przeczesujących okolice Perleberga, lecz poza kilkoma skrawkami jego ubrań, ciała nigdy nie odnaleziono.
W powszechnej opinii uważa się, że albo aresztowano go i stracono w więzieniu przez Francuzów, albo został po prostu kolejną ofiarą bandytów, będących zmorą podróżujących po dziewiętnastowiecznej Europie ryzykantów.

5. Zaginiona kopalnia Subletta

Góry Guadalupe położone w zachodnim Texasie i południowo-wschodnim Nowym Meksyku są podobno – według słów słynnego Apacza, Geronimo – jednym z miejsc o najbogatszych kopalniach złota na świecie. Ben Sublett, stary górnik, żyjący w 19-tym wieku, odnalazł rzekomo żyłę złota tak cenną, że w tydzień mógł wydobyć ilość cennego kruszcu, o wartości 10 000 dolarów. Niestety, jedynym dowodem na istnienie jego kopalni, jest pojedyncza dziura w ziemi, niewiele większa od człowieka.

Od dawna postrzegany jako pijak i łgarz, Sublett wszedł jednego wieczoru do lokalnej tawerny i kładąc na kontuarze garść samorodków, oznajmił, że stawia wszystkim drinki. Podjęto wiele nieskutecznych prób wydębienia od niego sekretu i próbowano nawet śledzić go w drodze do jego tajemnej kopalni, lecz spotykano się z dezaprobatą w postaci drugiego końca strzelby górnika. Nie wyjawił tajemnicy nawet swojemu młodemu synowi, radząc mu, by poszukał jej sam, tak jak zrobił to jego ojciec.
Po dziś dzień nikt nie wie, gdzie mieści się jego kopalnia, a naukowcy w ogóle nie wierzą w to, że w górach Guadalupe znajdują się jakiekolwiek pokaźne żyły złota.

4. Incydent w Aurorze

Aurora to ciche i spokojne miasteczko w Texasie, na północny zachód od Dallas, lecz ma jeden dość spory powód do sławy. 19 Kwietnia 1897 r. latający obiekt w kształcie cygara, zauważany wiele razy na kilka tygodni wcześniej, rozbił się w pobliżu wioski, zabijając pilota. Zarządcy pobliskiego cmentarza twierdzą, że jego ciało jest pochowane gdzieś na terenie nekropolii, ale nie zezwalają na ekshumację.

Na domiar złego, miejsce pochówku obcej istoty nie jest już oznaczone, jako że jego nagrobek został skradziony w latach 70., gdy lokalna legenda wkradła się do publicznej świadomości, a media zjechały się tłumnie do małego miasteczka. Historia głosi, że UFO trafiło w wiatrak, eksplodując i zostawiając po sobie jedynie małe kawałeczki, a szczątki pilota poważnie deformując. Ciało pochowano „po chrześcijańsku”, a szczątki zebrano i wrzucono do pobliskiej studni. Najbardziej prawdopodobnym wytłumaczeniem jest to, że para pijanych osób chciała zatuszować fakt, że wiatrak, leżący na ziemi należącej do miejscowego sędzi, spalił się z ich winy.

3. Czarne Mauzoleum

Położone w Edynburskiej nekropolii Greyfriars Kirkyard Czarne Mauzoleum jest miejscem spoczynku Sir George’a MacKenzie – Lorda Adwokata Karola II, odpowiedzialnego za prześladowanie grup Prezbiterian, zwanych Sprzymierzeńcami. Będąc powodem śmierci setek uwięzionych osób, został nazwany „Krwawym MacKenzie”. Po jego zgonie w 1691 r. został pochowany na cmentarzu Greyfriars Kirkyard i w ciągu kilku następnych stuleci nic wartego uwagi się tam nie wydarzyło.

Jednak na początku 1999 r. odwiedzający cmentarz zaczęli zgłaszać przypadki widywania ducha, występowania kilku tzw. chłodnych miejsc oraz widocznych oparzeń i siniaków. Blisko 450 świadków złożyło zeznania, a ponad 100 z nich doznawało omdlenia, będąc na nawiedzonym terenie. Richard Felix, prowadzący brytyjski program o tematyce paranormalnej „Most Haunted”, nazwał to „jednym z najbardziej przekonujących zjawisk nadnaturalnych wszechczasów”. Grób MacKenziego w końcu zapieczętowano, lecz ataki nie ustawały. Jak dotąd nie udowodniono żadnego wyjaśnienia, chociaż jako prawdopodobną przyczynę wymienia się reakcje psychosomatyczne i histeryczne odwiedzających.

2. Szerszeniowe Światło

Zaobserwowane po raz pierwszy w 1866 r. Szerszeniowe Światło, znane również pod wieloma innymi nazwami, zadomowiło się w miejscu zwanym „Promenada diabła” w północno-wschodniej Oklahomie. Opisywane, jako pomarańczowa kula światła, unosząca się wzdłuż 6,4-kilometrowej żwirowej drogi, według legendy pierwszy raz ujrzana przez rdzennych Amerykanów, idących „Szlakiem Łez”.

Nikt nigdy nie doświadczył żadnych niekorzystnych skutków występowania obiektu, który po prostu pojawia się w powietrzu, porusza bez celu z dużą szybkością, po czym gaśnie. Najpopularniejszym wyjaśnieniem Szerszeniowego Światła, jest tzw. Błędny Ognik – źródło światła wytworzone w efekcie samozapłonu gazów wydzielanych przez gnijące szczątki roślin i zwierząt (aczkolwiek normalnie nie jest ono zbyt jasne). Inny możliwy powód jest raczej prosty. Uczeni twierdzą, że może to być po prostu załamane światło reflektorów samochodów przejeżdżających w okolicy. Jednak nie wyjaśnia to występowania tego fenomenu przed wynalezieniem automobilu.

1. Morderstwo Geli Raubal

Angela „GeliRaubal była młodą kobietą, dorastającą w Niemczech na początku 20 wieku. Jej życie zakończyło się przedwcześnie w wyniku rzekomego samobójstwa 18 Września 1931 r. Pistolet, którego użyła, należał do jej przyrodniego wuja i domniemanego kochanka – Adolfa Hitlera. Znany siostrzenicy jako „Wujek Alfie” Hitler oczarował młodą kobietę swoją sławą, zaczynając swój związek z nią w tym samym czasie, kiedy naziści dochodzili do władzy.

Raubal podróżowała z fuhrerem po całym kraju, ostatecznie wprowadzając się do jego posiadłości w Monachium w charakterze „gospodyni”. W tym okresie Hitler przedstawiał ją, jako wzór doskonałości dla wszystkich aryjskich kobiet, chociaż nie wszystkie się z tym zgadzały. Raz została nawet nazwana przez swoją rywalkę „pustą, małą dziwką” manipulującą Hitlerem. Według doniesień, w noc poprzedzającą jej śmierć, Raubal i Hitler kłócili się z powodu pragnienia wyjazdu Geli do Wiednia, do innego mężczyzny.

Po jej samobójstwie, ludzie Hitlera wyjaśniali, że powodem było jej zdenerwowanie przed nadchodzącym recitalem muzycznym, który był wtedy szeroko krytykowany. Nie odnaleziono nigdy żadnego listu, a na ciele Raubal znaleziono liczne rany, w tym złamany nos. Nagły wybuch kontrowersji został szybko uciszony, przez nazistowskie wpływy polityczne oraz groźby konsekwencji prawnych. Niemniej plotki o Hitlerze, jako sprawcy morderstwa słyszano latami. Dziennikarz badający okoliczności samobójstwa Raubal został aresztowany przez nazistów tuż przed publikacją jego wniosków. Kilka miesięcy później został stracony w Dachau. Po jego śmierci wszystkie wysiłki dochodzenia prawdy zostały porzucone i przez to, możemy się nigdy nie dowiedzieć, co tak naprawdę przydarzyło się Geli Raubal.