8 lat temu

Kryzys gospodarki odpadami w Libanie doprowadził do składowania śmieci wzdłuż dróg

W stolicy Libanu zalega już tyle śmieci, że ludzie protestują na ulicach.

smieci-3

Kryzys śmieciowy w Bejrucie stolicy Libanu zaczął się w czerwcu 2015 roku. Władze zamknęły wtedy jedyne istniejące wysypisko śmieci, nie wyznaczając w jego miejsce żadnego nowego. Planowano wysyłać wszystkie odpady statkami do Rosji, ale napotkano na trudności formalne i nie wprowadzono planu w życie.

W tym czasie w mieście narastał kryzys i góry śmieci.

smieci-01

smieci-02

Zdjęcie REUTERS/Mohamed Azakir

smieci-04

W końcu udało się wprowadzić rozwiązanie tymczasowe, które tak naprawdę niczego nie rozwiązuje, a wręcz podkreśla skalę problemu – worki wypełnione odpadami, ułożono wzdłuż dróg tworząc coś na kształt rzeki śmieci.

smieci-2

smieci-3

smieci-4

Mieszkańcy nie są usatysfakcjonowani tym pomysłem, protestują żądając efektów. Trudno się dziwić, źle składowane odpady to bezpośrednie niebezpieczeństwo dla zdrowia ludzi i pierwszy krok do skażenia środowiska naturalnego.

Informacje o protestach można łatwo wyszukać sprawdzając hasztag #YouStink

smieci-protesty-1

smieci-protesty-2

smieci-protesty-3

smieci-protesty-4

Kryzys w Bejrucie przypomina neapolitańską aferę śmieciową, której szczyt wypadł w lecie 2008 roku, spowodowaną polityczną korupcją i działaniami mafii. Niestety do tej pory włochom nie udało się znaleźć rozwiązania dla problemu i ciągle borykają się z górami śmieci zalegającymi na ulicach.

Jak poradzą sobie Libańczycy?