7 lat temu

Tajemnica Trójkąta Bermudzkiego

5 grudnia 1945 roku 5 należących do amerykańskiej marynarki wojennej bombowców  torpedowych typu Avenger wystartowało z Fort Lauderdale na Florydzie w lot patrolowy. Nigdy więcej ich nie wdziano. Samolot Martin mariner, wysłany na ich poszukiwanie, też zaginął. Nikt nie potrafił wytłumaczyć, co się stało z 6 samolotami i 27 lotnikami.

Opierając się na tej historii, dziennikarz agencji Associated Press przedstawił w 1950 roku hipotezę, według której obszar między Florydą, Bermudami i Portoryko stanowi „otchłań zaginionych”, gdzie samoloty i statki znikają bez śladu. Ponieważ nie została ona poparta konkretnymi dowodami, zaczęły wokół niej powstawać liczne legendy. Jedną z najpopularniejszych jest ta, która głosi, że zaginieni piloci składali przez radio dziwne meldunki i wołali o pomoc, twierdząc, że znajdują się w otoczeniu dziwnych istot. Dzięki bestsellerowi  Charlesa Berlitza „Trójkąt Bermudzki”, termin ten stał się znany na całym świecie. Pojawiły się też inne książki, artykuły i audycje poświęcone tajemniczym zniknięciom, które rozpoczęły się w połowie XIX wieku i dotyczyły ponad  40 statków oraz 20 samolotów. Niektóre hipotezy sugerowały, że w wyniku anomalii grawitacyjnych lub magnetycznych tworzy  się dziura w czasie lub przestrzeni, przez którą jednostki te wpadały do równoległej rzeczywistości. Są i tacy, którzy odpowiedzialnością za zniknięcia obarczały istoty z innych planet. Pojawiła się również teoria, że Trójkąt Bermudzki jest jednym z 10 lub 12 takich obszarów na świecie. Autor książek o tematyce okultystycznej Ivan T. Sanderson nazwał je wirami w kształcie rombów, rozmieszczonymi po obu stronach równika między równoleżnikami odległymi od siebie o 72 stopnie

Bibliotekarz Lawrence Kusche z uniwersytetu w Arizonie przeanalizował dokładnie dokumenty dotyczące pechowego patrolu z 1945 roku. W wydanej w 1975 roku książce „Rozwiązanie tajemnicy Trójkąta Bermudzkiego” obalił kilka mitów. Po pierwsze, morze tego feralnego dnia było niespokojne, bowiem panował sztorm. Przypuszczalnie błąd pilotów i niewłaściwe działanie instrumentów pokładowych sprawiły, że samoloty zboczyły z kursu, a kiedy zabrakło im paliwa, spadły do oceanu i zatonęły. Wysłany na poszukiwania mariner był samolotem niebezpiecznym, więc prawdopodobnie eksplodował w powietrzu, a jego szczątki zatonęły. Pozostałe samoloty oraz statki, które zaginęły w Trójkącie odnaleziono lub ustalono przyczyny ich zniknięcia. Potwierdzeniem tej tezy mają być zamieszczone w książce dokumenty firmy ubezpieczeniowej Lloyd’s of London, które jednoznacznie nie wskazują na to, aby w Trójkącie Bermudzkim dochodziło do katastrof częściej, niż w innych częściach świata. Bez wątpienia Trójkąt Bermudzki jest tematem niezwykle fascynującym i jednak nie do końca odkrytym, jednak Ci, którzy starają się zgłębić jego tajemnicę, częściej opierają się na barwnych legendach i mitach, aniżeli na faktach.

Źródło: „Trójkąt Bermudzki i inne tajemnice”