5 gigaton plastikowego śladu po ludzkości
Wynalezienie plastiku stanowi jeden z ważniejszych punktów w historii rozwoju współczesnej cywilizacji. Dotychczas ludzkość wyprodukowała ponad 8 miliardów ton tego niezwykłego, ale jednocześnie destrukcyjnego tworzywa. Niestety tylko ułamek trafił do recyklingu.
Tworzywa o dwóch obliczach
Historia masowego wytwarzania tworzyw sztucznych sięga początków XX wieku, kiedy to Leo Baekeland opracował metodę wytwarzania Bakelitu. Choć pierwsze plastiki od razu znalazły szerokie zastosowanie w przemyśle elektrycznym, to prawdziwy wybuch ich produkcji nastąpił dopiero w latach 50. Ze względu na swoje rozmaite właściwości, szybko przyjęły się także w innych gałęziach gospodarki i technologii.
Wadą konwencjonalnych tworzyw polimerowych jest to, że właściwie żaden organizm nie jest w stanie ich przetrawić. Plastikowe elementy (jak wszystko w naturze) z czasem trafiają więc do oceanów, gdzie tworzą swoiste „plamy śmieci„. Zwierzęta nieprzystosowane do tak nagłej zmiany warunków, nieraz kończą tragicznie, dusząc się plastikową siatką lub połykając zakrętki od butelek w czasie łowienia ryb. Śmieci, które pozostają na suchym lądzie, są składowane na wysypiskach — tych oficjalnych, jak i tych prowadzonych na „dziko”.
Obserwując otaczające nas zmiany w ciągu ostatnich lat, można mimo wszystko wysnuć wniosek, że świadomość społeczeństwa rozwija się we właściwym kierunku. Niemal każdy wie, że plastikowa siatka czy butelka wyrzucona w lesie rozkładać się będzie przez tysiące lat, wpływając negatywnie nie tylko na walory estetyczne krajobrazu, lecz przede wszystkim na stan środowiska.
Recykling nie jest już niczym nowym, a wręcz w myśl polskiego prawa stanowi obowiązek. Od dawna stosowane są także rozkładające się w naturze tworzywa biodegradowalne zwłaszcza do produkcji siatek sklepowych.
Kraina plastikiem płynąca
Można odnieść wrażenie, że jest całkiem nieźle — ludzie starają się nie śmiecić, działa recykling, wprowadzane są tworzywa możliwe do strawienia przez mikroorganizmy. Niestety od lat 50 zdążyliśmy już znacząco naśmiecić. W opublikowanym niedawno artykule w czasopiśmie Science Advances badacze zebrali dane dotyczące produkcji tworzyw sztucznych z 65 lat — od 1950 do 2015 roku. Według nich ludzkość w tym czasie wyprodukowała aż 8,3 miliarda ton (gigaton [Gt]) tego tworzywa.
Dla porównania tyle samo waży trochę ponad miliard słoni lub 14 tysięcy Pałaców Kultury i Nauki! Przedstawione dane uzyskano z kilku źródeł, między innymi Europejskiej Grupy do Badań Rynku Tworzyw Sztucznych (PEMRG). Dotyczą one najróżniejszych plastikowych produktów, począwszy od butelek i zabawek, kończąc na poliestrowych koszulkach.
Aktualnie największa część tworzyw sztucznych przeznaczana jest na produkcję opakowań jednorazowych. Z wyprodukowanych dotychczas 8,3 Gt plastiku aż 6,3 Gt zostało wyrzuconych na śmieci. Z tych odpadów jedynie 9% uległo recyklingowi, 12% zostało zniszczone (spalone) i aż 79% wyrzucone na wysypiska. Oznacza to, że wylądowało tam niecałe 5 miliardów ton plastiku, stanowiąc nieodwracalny ślad po naszej cywilizacji.
Artefakty naszej epoki
Znak naszych czasów będzie się oczywiście powiększał. Z 8,3 miliardów ton wyprodukowanych dotychczas tworzyw polimerowych, około 2,5 wciąż jest w użyciu (łącznie z surowcem pochodzącym z odzysku). Niestety przy obecnej tendencji badacze przewidują, że w 2050 roku na wysypiskach śmieci znajdzie się około 12 miliardów ton plastiku. Sytuacji nie polepsza taniejąca ropa, z której wytwarzane są tworzywa sztuczne. Jej niska cena oznacza bowiem mniejszą opłacalność recyklingu.
Patrząc w przyszłość, możemy mieć mimo wszystko nadzieję na poprawę tego trendu za sprawą rozwijanych wciąż technologii i produkcji tworzyw biodegradowalnych oraz promocji recyklingu. Niemniej co się stało, już się nie odstanie — usunięcie 5 gigaton śmieci to przedsięwzięcie ponad nasze aktualne możliwości. Jeśli jednak nie posprzątamy po sobie tego bałaganu, to za kilka tysięcy lat najczęstszym znaleziskiem archeologicznym w ruinach naszych cywilizacji może stać się plastikowa butelka.